Duchoryba (Typhliasina pearsei, maaya t’aan: sak kay, ang: Mexican blind brotula, hiszp: dama blanca ciega) to jedyna w swoim rodzaju (Typhliasina) ślepa ryba jaskiniowa. Jest pozbawiona pigmentu, dlatego zdaje się, że ma śnieżnobiały kolor, wpadający w jasnoróżowy, z ciemniejszymi przebłyskami różu wzdłuż kręgosłupa, głowy i masy trzewnej. Nie ma oczu. Jej płetwy są przezroczyste. Zarówno płetwa brzuszna jak i grzbietowa są bardzo mocno wydłużone, jednak wyraźnie oddzielają się od ogona. Obie wspomniane płetwy nie mają twardych ości, a jedynie miękkie promienie, dzięki czemu płetwy duchoryby falują, umożliwiając jej ruch. Duchoryba dorasta do około 10 cm.
Ślepa ryba jaskiniowa (Typhliasina pearsei)
Duchoryba Typhliasina pearsei jest szczytowym drapieżnikiem swojego ekosystemu. Nie reaguje na światło, ale używa innych zmysłów. Ich receptory są rozmieszczone wokół głowy ryby – jest bardzo czuła na wibracje, choć spłoszonej zdarza jej się nie rozpoznać przeszkody. Poluje na inne troglobionty, głównie krewetki jaskiniowe i inne bezkręgowce. Duchoryba jest żyworodna, pomiędzy grudniem a lutym wydaje na świat do tuzina narybku o rozmiarach 2,4-3,7 cm.
Typhliasina pearsei i trochę systematyki
Duchoryba (Typhliasina pearsei) to ryba kostnoszkieletowa (Osteichthyes) należąca do gromady promieniopłetwych (Actinopterygii), rzędu ryb wyślizgokształtnych (Ophidiiformes), rodziny Bythitidae, podrodziny Brosmophycinae i plemienia Dinematichthyini. Duchorybę zaraportował jako pierwszy amerykański zoolog i botanik Arthur Sperry Pearse (1877–1956), ale nie on opisał nowy gatunek. Uczynił to na podstawie egzemplarza przywiezionego przez Pearse’a z Meksyku ichtiolog Carl Leavitt Hubbs (1894–1979) w 1938 roku.
Gdzie spotkać duchorybę?
Typhliasina pearsei jest gatunkiem endemicznym dla półwyspu Jukatan w Meksyku. Duchoryba zamieszkuje głębiej położone partie jaskiń, dlatego zwykle widują ją jedynie nurkowie jaskiniowi. Duchoryby są dość płochliwe, więc ich napotkanie można poczytywać jaki zaszczyt. My widujemy je zwykle w jak najrzadziej odwiedzanych sekcjach systemu K’oox Baal, np. w Kalag Dzonot, gdzie zdarza się ich po kilka na każdym nurkowaniu. Duchoryby bywają raportowane do głębokości aż 70 m. Na trasach nurków rekreacyjnych duchoryba bywa spotykana w Cenote Tak Be Luum, która została sztucznie przystosowana do nurkowań kawernowych. Trzyma się raczej warstwy wody słodkiej, czasem tylko wpływając w słonawą.
Cenote Nohoch Nah Chich to serce legendarnego systemu jaskiniowego, który swojego czasu nosił miano najdłuższej zalanej jaskini Ziemi i jako taki zarejestrowany został w 1992 roku w Księdze Rekordów Guinessa. Dziś to już tylko sekcja supersystemu Sac Aktun, od czasów wielkiego połączenia systemów Sac Aktun i Nohoch Nah Chich 25 stycznia 2007 r.
Cenotę Nohoch Nah Chich odkrył w 1985 roku Hilario Hiler. Rozległy labirynt wspaniale udekorowanych korytarzy eksplorował przez kolejnych 14 lat Mike Madden, a wraz z nim kilkudziesięciu nurków jaskiniowych.
Pod koniec 1992 r. Mike Madden i Bil Main odkryli potężną studnię Blue Abyss kilka kilometrów w górę systemu Nohoch Nah Chich. Miała ona głębokość aż 72 m, ale Krzysztof Starnawski odkrył później głębiej prowadzącą restrykcję i komory pod spodem na głębokości aż 102 m. Obecnie do studni krasowej Blue Abyss można dopłynąć również z Cenote Sac Aktun (dawna Cenote Pet Cemetery).
Cenote Nohoch Nah Chich słynie ze wspaniałych formacji krasowych. W przepięknie udekorowanych korytarzach kryje się mnóstwo heliktytów, do których można próbować znaleźć samemu drogę, albo skorzystać z pomocy przewodnika. Heliktyty to jedne z najbardziej groteskowych formacji naciekowych, których sposobu powstania nie do końca jeszcze wyjaśnia współczesna nauka.
Nurkowanie jaskiniowe w Nohoch Nah Chich
Cenote Nohoch Nah Chich, dzięki przestronnym korytarzom i systemowi lin, zawierającemu kilka lin głównych nadaje się na nurkowanie jaskiniowe już od poziomu Intro-to-Caves. Można tu śmiało spędzić dwa dni nurkowań jaskiniowych bez potrzeby zaawansowanej nawigacji jaskiniowej (zakładania jumpów). Zgodnie z zasadami nurkowania jaskiniowego stosowanymi na Riviera Maya obowiązuje oczywiście MR (Main Real) – kołowrotek główny o co najmniej 120 m długości liny.
Warto uczynić z Nohoch Nah Chich swą jaskinię bazową, od której zaczyna się pierwsze nurkowania w kolejnych seriach po przylocie do Meksyku, czy po modyfikacjach konfiguracji sprzętowej. Dzięki bogatym formacjom Nohoch stanowi wdzięczne miejsce do nawigacji optycznej. Będzie odsłaniać również kolejne tajemnice w miarę rozwoju umiejętności nurkowych na wszystkich poziomach edukacji w nurkowaniu jaskiniowym,
Ox Bel Ha, Sian Ka’an, Riviera Maya, Jukatan, Meksyk, nurkowanie jaskiniowe, eksploracja jaskiniowa, historia eksploracji systemu
Trzy Wodne Drogi…
„Ox Bel Ha rozciąga się pod zróżnicowanymi dziewiczymi terenami, począwszy od linii brzegowej, przez mokradła namorzynowe, bagniste solniska, trawy tartaczne, aż po gęsty las deszczowy, który jest domem wielu gatunków roślin i zwierząt. Resztki murów i piramidalne kopce dają świadectwo dawnego zasiedlenia przez starożytnych Majów na całym obszarze.” – Bil Phillips, 2001.
System Ox Bel Ha (maaya t’aan: Trzy Wodne Drogi) został odkryty w lutym 1996 r. przez grupę nurków w składzie Bil Phillips, Sam Meacham, Travis Mack i Orane Douxami. Philips i Meacham, prowadzeni przez dwóch majańskich przewodników, Juana Toona i Juana Garcię, odkryli dwa lata wcześniej wielkie zapadlisko, w którym znajdowała się piękna, lecz zamieszkana przez krokodyle, cenota Canales. Cenota Los Canales okazała się później wejściem do systemu jaskiniowego, który w roku 2023 r. ponownie przesadził system jaskiniowy Sac Aktun i znowu stał się najdłuższą znaną zalaną jaskinią na Ziemi. Początki eksploracji, bynajmniej, nie wskazywały na tak wielkie rozwinięcie jaskini.
Sistema Esmeralda
Phillips i Meacham powrócili do tematu dopiero półtora roku później, rozpoczynając eksplorację od drugiej odkrytej wtedy cenoty: Esmeralda – potężnego zbiornika o długości 170 m, z dwiema wysepkami. W maju 1998 r. do zespołu dołączyli Daniel Riordan oraz Fred Devos. Na grzbietach mułów przetransportowano do cenoty spore ilości sprzętu nurkowego, w tym kompresor. W ciągu półtora miesiąca eksploracji wyeksplorowano system mający 11 km łącznej długości korytarzy i osiem cenot, w tym cenoty Amber Sun i Ya’ax Kai.
Sistema Chikin Ha
W tym samym czasie Bernd Birnbach, Daniel Riordan i Christophe Le Maillot połączyli znajdujący się jakieś 5 km na wschód system Chikin Ha z Morzem Karaibskim. System ten okazał się mieć aż trzy ujścia w morze. Eksplorację Chikin Ha (maaya t’aan: Zachodnia Woda) rozpoczęła parę lat wcześniej Francuska Federacja Nurkowania Jaskiniowego, kładąc pierwsze 300 m lin od cenoty Tarpon. Następnie zespół w składzie: Steve Gerrard, Tamara Kendle, Steve Keene i Sue Sharples połączył to z francuskimi linami z Cenote Del Mar. Birnbach i Le Maillot dołożyli do Chikin Ha w sumie 18 km korytarzy.
Sistema Ya’ax Chen
W lutym 1997 r. Kay i Gary Walten, znani też z eksploracji cenoty The Pit w sekcji Dos Ojos systemu Sac Aktun, położyli pierwsze 400 m liny w Cenote Escondido, którą przemianowali na Cenote Yaxchen (maaya t’aan: Szmaragdowa Studnia). System Waltenów zaczął rosnąć tak bardzo, że szybko zdobył sztandar The Explorers Club. Potężne korytarze o szerokości 40 m, przez które tłoczone były ogromne ilości wody, robiły wrażenie na wszystkich. Zespół wspierała od strony naukowej Samantha Smith, a Jim Coke IV, na podstawie danych eksploracyjnych Waltenów, narysował mapę jaskini. Do 2001 r. system miał dziewięć cenot i łączną długość korytarzy wynoszącą 18 km. Najdłuższe nurkowania wymagały użycia aż trzech skuterów i dziewięciu butli (w tym jednej z tlenem do dekompresji), aby przebyć odległość 4 km. Były to w owym czasie jedne z najdłuższych nurkowań jaskiniowych na Ziemi. Niestety, na końcu korytarza Río Grande Waltenowie natknęli się na zawał, przez który nie byli w stanie przedostać się dalej. Każde nurkowanie eksploracyjne tak głęboko w jaskini wymagało dwóch poprzedzających dni nurkowań przygotowawczych z rozstawianiem skuterów i butli.
Narodziny systemu Ox Bel Ha (1999)
Dzięki porównaniu danych eksploracyjnych oraz zdjęć lotniczych postawiono tezę, że Esmeralda i Chikin Ha mogą stanowić jeden i ten sam system jaskiniowy. W linii prostej dzieliło je około 500 m. Co więcej, niedaleko znajdował się 18 km długości system Ya’ax Chen. Trzy zespoły uzgodniły, że nie będą ze sobą konkurować i jeśli uda im się połączyć swoje części składowe, utworzą nowy system jaskiniowy o nazwie Trzy Wodne Drogi. Tak w ogniu eksploracji narodziła się idea Ox Bel Ha i wielka kariera tego systemu.
13 marca 1999 r. znaleziono połączenie między systemami Esmeralda i Chikin Ha. Bernd Birnbach i Christophe Le Maillot musieli użyć po trzy skutery i sześć stage’y, w dodatku do twinów, aby przepłynąć drogę 3,6 km z cenoty Del Mar. Nurkowanie zajęło im ponad osiem godzin. Nowy system miał w tym momencie ponad 33 km i uzgodnioną nazwę: Ox Bel Ha. W lecie 1999 r. Bernd Birnbach, Fred Devos, Christophe le Maillot, Sam Meacham, Bil Phillips, Daniel Riordan i Sabine Schnittger zawiązali Grupo Exploración Ox Bel Ha (GEO).
Grupo Exploración Ox Bel Ha (GEO)
Założono obóz przy Cenote Ya’ax Kai (maaya t’aan: Niebieska Ryba) sześć kilometrów w głębi selwy, a do zespołu nurkowego dołączyła Sabine Schnittger. Biolog Samantha Smith z Centro Ecologico de Akumal zabrała się za wykonanie analiz hydrologicznych. Dla zwiększenia możliwości, samowystarczalności i bezpieczeństwa cały zespół nurkowy przeszedł na konfigurację sidemount. Dla zwiększenia zasięgu eksplorację prowadzono z użyciem skuterów oraz par stage’y. Następnie par skuterów i potrójnych stage’y. Średni czas nurkowania przekraczał cztery godziny. Po miesiącu eksploracji dołożono do systemu pięć cenot i 14 km korytarzy. Ox Bel Ha, mając 47 km, stał się trzecim pod względem długości systemem zalanych jaskiń na Ziemi.
Najdłuższa zalana jaskinia Ziemi (1999)
Na podstawie analizy obrazów lotniczych wyznaczono kolejny wektor eksploracji z cenot Xux (maaya t’aan: Osa) i Xix (maaya t’aan: Pył). Znajdowały się one pomiędzy systemami Ox Bel Ha a Ya’ax Chen. Pierwsze nurkowania nie przyniosły pomyślnych wieści, wskazując na rozległy zawał, który mógł odcinać te cenoty od systemu Ox Bel Ha. Dzięki kilku leadom znalezionym przez Devosa zaryzykowano jednak założenie obozu przy Cenote Xux. Już w czwarty dzień eksploracji Bil Phillips znalazł połączenie z sekcją Esmeralda systemu Ox Bel Ha. W ciągu dwóch tygodni odkryto 16 nowych cenot oraz 24 km korytarzy. Jaskinie prowadzące w stronę Ya’ax Chen kończyły się wprawdzie taninową wodą i zawałem, jednak z łączną długością korytarzy 70,65 km Ox Bel Ha stał się najdłuższą znaną zalaną jaskinią na Ziemi. Po raz pierwszy…
Synergia wysiłków dużego zespołu (2000)
W roku 2000 GEO zmienił kierunki natarcia. Tym razem bezskutecznie próbowano znaleźć połączenie od strony systemu Ya’ax Chen. Bil Phillips i Christophe Le Maillot znaleźli jednak ukrytą restrykcję w systemie Naranjal – Snakes Man’s Escape, która prowadziła przez 760 m sidemountowy, pełen kolejnych restrykcji korytarz tłoczący mocny strumień wody na południowy-wschód, w stronę Ox Bel Ha… Bernd Birnbach, Fred Devos, Sam Meacham, Bil Phillips i Sabine Schnittger dołożyli też sporo do odkrytego w 1997 r. przez Waltenów systemu Ayin (maaya t’aan: krokodyl), z sercem w bagnistym zapadlisku krasowym o rozmiarach 40 na 300 m. W mającym 8,166 km długości systemie Ayin otworzono kilka leadów w stronę Jigsaw Reach w systemie Ox Bel Ha. Jim Coke i Sam Meacham znaleźli Cenote Andreas znajdującą się między systemami Naranjal i Ox Bel Ha. Steve Bogaerts, wynalazca uprzęży sidemountowej Razor i Bil Phillips położyli 3 km lin w znalezionej na zdjęciach lotniczych Cenote Chuup Ich (maaya t’aan: Podbite Oko), znajdującej się między systemami Naranjal i Ayin. Do pierwszego nurkowania (0,6 km) użyli sidemount, w kolejnych, w marcu i kwietniu 2001 r. spróbowali rebreatherów (CCR), co, oprócz 2,4 km nowych korytarzy pozwoliło na odkrycie dwóch nowych cenot.
Najłduższa jaskinia Meksyku (2001)
Grudniowa Corey Memorial Expedition w 2001 r., dla upamiętnienia zmarłego nurka jaskiniowego Stevena Dougasa Coreya, przeprowadzona została pod auspicjami The Explorers Club. Założono obóz przy Cenote Kirsten, a po pięciu dniach przeniesiono go do Cenote Odyssey, odkrywając w sumie 3 km korytarzy. Nie udało się, niestety, przebić tędy do systemu Ayim. Bil Philips połączył wreszcie Ox Bel Ha z systemem Ayim, nurkując z odległej 4 km od obozu Cenote Coca Ha, w której dwa dni wcześniej był widziany krokodyl. Philips połączył najpierw tę cenotę z linami położonymi dopiero co w Kirsten, a następnie poprzez kilka restrykcji wypłynął w systemie Ayim i znalazł liny położone rok wcześniej przez Devosa. Steve Bogaerts, kładąc 670 m lin połączył natomiast Ox Bel Ha poprzez sekcję Aluxe’s Plain z 2,1 km systemem San Andrés. Nie udało mu się, niestety, mimo kolejnych 523 m lin przebić z Cenote Oddysey do systemu Naranjal. Na koniec roku 2001 Ox Bel Ha był już najdłuższą jaskinią w Meksyku, mając 57 cenot i 96,8 km łącznej długości zalanych korytarzy.
Eksploracyjny rekord (2003)
Kolejna Steven Douglas Corey Memorial Expedition, misja flagowa The Explorers Club, odbyła się zimą 2003. Eksplorację rozpoczęto z cenoty Ak Al Ché (maaya t’aan: Bagno) nieprzyjemnej, lecz znajdującej się w Ox Bel Ha w stronę rezerwatu biosfery Sian Ka’an. 17 stycznia 2003 r. Bil Phillips i Steve Bogaerts odkryli mocno zarośniętą cenotę Soso’ok (maaya t’aan: Zaplątana) w trakcie sześciokilometrowego nurkowania z użyciem rebreatherów (CCR). Dzięki namiarowi GPS zarejestrowanemu w trakcie wynurzenia udało im się później wrócić w to miejsce lądem. Był to w tym momencie najdalej na południe położony punkt systemu. Dzień później Bogaerts, zbierając depozyty, odkrył potężny korytarz Middle Earth. Następnie nurkowano z cenoty Ix Tikia Kax Tik (maaya t’aan: Trudne Znalezisko) między systemami Ox Bel Ha i Naranjal. Sam Meacham przyłączył w sidemount Ix Tikia Kax Tik do Ox Bel Ha, 485 m długości, wypełnionym grubym brązowym osadem pasażem. Philips i Bogaerts próbowali dokonać tego samego połączenia na rebreatherach w nieco innym kierunku. Odbili się od zawału, ale znaleźli bailout w postaci cenoty Spidge. Wracając w warunkach bardzo słabej widoczności sprawdzili jeszcze kilka leadów, co zaniosło ich w końcu do liny Orion w systemie Ox Bel Ha. Bil i Steve położyli w trakcie jednego nurkowania 1582 m liny, co mogło być w tym momencie eksploracyjnym rekordem. Następnego dnia natrafili, niestety, na zaporę nie do przejścia o 300 m od systemu Naranjal, choć mocny strumień wody przepływał tam wąskimi otworami w suficie.
Jade Pearl Project (2003)
Eksploracja lądowa
Jeszcze we wrześniu 2001 r. Steve Bogaerts i Bil Phillips odkryli Cenote Sinaan (maaya t’aan: skorpion) w pobliżu Chumpon Nohbe – majańskiej drogi, łączącej niegdyś wioskę zbuntowanych Majów Cruzo’ob, z podobnymi wioskami w Chunyaxche i Tulum. Następnie Bil wraz z Sabine Schnittger natrafili w pobliżu cenoty Soso’ok na kolejną cenotę, Box Ha, oraz kilka majańskich ruin. 2 sierpnia 2003 Bil Phillips i Sam Meacham w trakcie ślepej lądowej eksploracji natknęli się na cenotę Jade Pearl o 500 m od cenoty Soso’ok. 12 sierpnia dotarli do widzianej na zdjęciach lotniczych cenoty Chikin Ek. 14 sierpnia, dzięki lokalnemu informatorowi, dodali do listy cenotę Apocalypse, obiecującą w trakcie zwiadowczego nurkowania Philipsa, jednak znajdującą się zbyt daleko na południe od zakładanego obszaru eksploracji, a 8 września cenotę Rivenddel, nieopodal cenoty Chikin Ek. 8 października na centrum operacji postanowiono wybrać najbardziej strategicznie położoną cenotę Jade Pearl.
Ekploracja jaskiniowa
6 listopada 2003 r. Bil Phillips, Steve Bogaerts, Sam Meacham, Andres Labarthe i Roberto Chávez założyli obóz po raz pierwszy do eksploracji Ox Bel Ha. Oprócz mułów, do transportu sprzętu nurkowego używając helikoptera. W dwa dni później rozpoczęli nurkowania eksploracyjne w ramach Jade Pearl Project. 9 listopada Bogaerts połączył cenoty Jade Pearl i Sinaan poprzez mający 10 m wysokości i 30 m szerokości korytarz. Sam Meacham przyłączył Jade Pearl do Ox Bel Ha i odkrył cenotę Box Hi. 11 listopada Bil Philips odkrył od dołu cenotę Two Tarpon, nazwaną tak od dwóch ryb napotkanych w taninowej wodzie. 12 listopada Steve Bogaerts połączył cenotę Sinaan z cenotą Box Ha. 15 listopada Bil Phillips dotarł do cenoty Bek’ech. 16 listopada Bogaerts dotarł z Sinaan do cenoty Aluxe, a 19 listopada z Aluxe do cenoty Box Ha i cenoty Tucha Ha, odkrytej wcześniej z powierzchni. 22 listopada Bogaerts przyłączył do Ox Bel Ha cenotę Rivendell. Założenie stałego obozu tak głęboko w selwie pozwoliło na dwa tygodnie eksploracji, która dołożyła do systemu Ox Bel Ha 15 km podziemnych korytarzy oraz 10 cenot. Głównym, choć niezrealizowanym wtedy celem projektu było przedostanie się z cenoty Jade Pearl na południowy-zachód, do rezerwatu biosfery Sian Ka’an.
Ya’ax Chen – umykająca trzecia droga (2003)
We wrześniu 2003 r. zespół w składzie: Daniel Riordan, Christophe Le Maillot, Fred Devos, Alex Álvarez i Per Thomsen, dzięki mapie Jima Coke’a i informacjom od Waltenów dotarł do końca tunelu Río Grande w systemie Ya’ax Chen. Celem było przedarcie się do cenoty Far, dostrzeżonej na zdjęciach lotniczych, ale niemożliwej do osiągniecia lądem, ze względu na gęste leśne poszycie, a następnie przebicie się w stronę Ox Bel Ha. Dopiero druga seria nurkowań w grudniu 2003 r. pozwoliła im dotrzeć do cenoty Ma’Kai, a z niej do Cenote Far.
W tym samym czasie Bil Phillips i Steve Bogaerts postanowili pociągnąć jeden z porzuconych leadów Jade Pearl Project (prowadził na wschód zamiast na południe). Sidemount dał im przewagę przy pokonywaniu klaustrofobicznej części systemu, zanim ta rozwinęła się szeroko, tłocząc wartki strumień wody aż do cenoty Far. W taki niespodziewany sposób system Ya’ax Chen Waltenów stał się sekcją, włączony do systemu Ox Bel Ha. Na koniec 2003 r. system Ox Bel Ha miał 125 km łącznej długości zalanych korytarzy i 72 cenoty. Wtedy zespół Riordana i Le Maillot, któremu nie udało się połączenie systemów Ya’ax Chen i Ox Bel Ha, postanowił dokonać tego, czego nie udało się dokonać projektowi Jade Pearl ale z drugiej strony…
Skok naprzód w Ox Bel Ha (2005)
Latem 2005 do systemu Ox Bel Ha włączono system Yaxchen West. Ox Bel Ha osiągnął 144 749 m. Drugi na podium Sac Aktun miał wtedy tylko 79 617 km, ale Bogaerts i Schmittner prowadzili intensywne poszukiwania połączenia między Sac Aktun a trzecim na podium Nohoch Nah Chich z potężną studnią Blue Abyss i swymi 67 184 m łącznej długości korytarzy, który swojego czasu również nosił laury najdłuższego zalanego systemu jaskiniowego na Ziemi o długości.
Ox Bel Ha i eksploracje w Sian Ka’an (2005-2007)
Pomiędzy listopadem 2005 a czerwcem 2006 r. za eksplorację systemu Ox Bel Ha od strony rezerwatu biosfery Sian Ka’an zabrał się CINDAQ/MCEP. Uczestników ekspedycji zastanowiło, że naprzeciw Entrada Caapechen (Cenote Manati), jednego z wejść do systemu jaskiniowego Ox Bel Ha, znajduje się postklasyczna majańska świątynia w Stylu Wschodniego Wybrzeża, a jej wejście jest skierowane wprost na wejście do jaskini. Nie ma w tym absolutnie nic dziwnego, zważywszy na rolę jaskiń jako przejść w zaświaty w kosmologii Majów. Eksploratorzy regularnie spotykali wokół tego miejsca manaty.
W 2007 r. CINDAQ zlokalizował sześć wejść do systemu Ox Bel Ha w słonawych wodach lagun Caapechen i Boca Paila w rezerwacie biosfery Sian Ka’an, z czego pięć było znanych wcześniej. I wtedy do transportu sprzętu nurkowego użyty został helikopter. Umożliwiło to założenie obozu w niedostępnym miejscu, jednak, ze względu na wyzwania stawiane przez środowisko naturalne podmokłej selwy Sian Ka’an, eksploratorzy spędzali tam co najwyżej dwutygodniowe turnusy, później skrócone do pięciu dni. W ten sposób eksploracje mogły potrwać jednak aż pięć miesięcy, co pozwoliło na skartowanie 7000 m jaskiń w systemie. Eksploratorzy zabierali z sobą Hydrolab.
Dane i próbki wody były przekazywane nauce, w czym wzięły udział: Technical Institute of Denmark i Centro para el Estudio del Agua w Cancun. W podwodnych eksploracjach i kartowaniu systemu wzięli udział Sam Meacham, Christophe Le Maillot, Daniel Riordan, Per Thomsen, Fred Devos oraz Simon Richards, Jarrod Jablonski, Luca Magheli, Daniel Riordan, Franco Attolini, Alex Álvarez i Andrea Marassich. W eksploracjach naziemnych Roberto Chávez, Simon Richards, Sam Meacham, Jack Sherman, Mario Rebolledo-Vieyra, Pepe Sánchez, Roberto Chávez, Mario Valotta i Robbie Schmittner. Projekt wspierali swoją wiedzą Jim Coke IV z QRSS oraz hydrolog Patricia Beddows.
Fortuna kołem się toczy – sinusoida na podium
Sac Aktun i Nohoch Nah Chich (2007)
25 stycznia 2007 roku system Ox Bel Ha stracił prowadzenie w wyniku połączenia systemów jaskiniowych Sac Aktun i Nohoch Nah Chich, dokonanego wspólnie przez Steve’a Bogaertsa i Robbiego Schmittnera. System Sac Actun miał wtedy 153 599 m, podczas gdy Ox Bel Ha posiadał 146 761 m. Sytuacja nie wyglądała wesoło – w pobliżu Sac Aktun rósł jeszcze kolejny system: Dos Ojos z ówczesnymi 57 700 m. Ox Bel Ha miał wówczas w sąsiedztwie tylko Naranjal o długości 21 558 m. Ciekawe jest, że Sistema K’oox Baal, obecnie posiadający ponad kilometr długości, miał wtedy jedynie 19 178 m. Niemniej jednak taka sytuacja nie utrzymała się długo…
Ox Bel Ha i Yax Chen East (2007)
Jeszcze w tym samym 2007 roku, na początku lata do Ox Bel Ha włączono system Yax Chen East. Ox Bel Ha z 128 cenotami zajął znowu pierwsze miejsce na podium. W maju 2008 roku Ox Bel Ha miał 169 935 m długości, zaś Sac Aktun 155 686 m. Systemy rosły dalej w porównywalnym tempie. W maju 2009 roku Ox Bel Ha miał 179 978 m długości, podczas gdy Sac Aktun 168 959 m po włączeniu systemów Koxol i Dreamgate. W maju 2010 roku Ox Bel Ha urósł do 180 039 m, podczas gdy Sac Aktun do 178 034 m.
Ox Bel Ha i Naranjal (2011)
W marcu 2011 r. system Ox Bel Ha zwiększył swoją przewagę dzięki długo wyczekiwanemu wchłonięciu systemu Naranjal. System Naranjal zniknął i stał się sekcją systemu Ox Bel Ha, choć w przeszłości sam był najdłuższym znanym zalanym systemem jaskiniowym na świecie. Do tej pory nie udawało się to wielu eksploratorom. Jak zatem doszło do połączenia?
Pamiętamy, że w roku 2000 w Naranjal odkryto sidemountowy kompleks Snakesman Escape Tunnel. Serie ciasnych i ponurych restrykcji z dosyć mocnym prądem prowadzącym w głąb jaskini. Główny korytarz prowadził przez ponad 600 m na południowy-wschód na rozstaje dróg. Wschodni zespół tuneli odbijał od przepływu. Od odkrycia pobliskiej cenoty San Andres upatrywano jednak tutaj możliwości połączenia. Drugi tunel podążał na południe wraz z silnym prądem wody. Stale jednak się zmniejszał i stawał się niestabilny. Prąd sugerował dalszą drogę, jednak nikomu nie uśmiechało się sprawdzanie niestabilnego labiryntu. Podobnie było w innej downstreamowej sekcji Naranjal, odkrytej jakieś 400 m dalej w 2002 r. i równoległej do Snakesman Escape Tunnel. Rozwijała się ona w skomplikowany labirynt, który eksplorowano aż do 2007 r. Wszystkie tunele kończyły się jednak ślepo.
W lutym 2011 Bil Phillips i Steve Bogaerts zaczęli szukać połączenia z Cenote Corey w systemie Ox Bel Ha, nazwanej tak na cześć zmarłego nurka jaskiniowego. Cenote San Andres stała się w tym czasie dla eksploratorów niedostępna. Phillips i Bogaerts położyli w ciągu miesiąca 5 km lin. Udało im się w końcu znaleźć przejście przez labirynt niestabilnych zawałów do sekcji Snakesman w dotychczasowym systemie Naranjal, który tym samym właśnie przestawał istnieć. W maju 2011 system Ox Bel Ha miał 222 340 m i 131 cenot. Sac Actun jednak prawie go dogonił ze swoimi 217 495 m po włączeniu systemu Aktun Hu. W maju 2012 Ox Bel Ha miał 234 824 m, zaś Sac Aktun nadal 217 495 m. W maju 2013 Ox Bel Ha miał 243 556 m, zaś Sac Aktun 222 704 m po włączeniu systemu Caracol i cenoty Venom. W roku 2014 znaleziono suche połączenie systemów Sac Aktun i Dos Ojos. Nurkowie jaskiniowi nie uznają jednak takich suchych połączeń. Ox Bel Ha miał 256 909 m.
The Greatest Connection & The Greatest Surprise z Ox Bel Ha
Sytuacja zmieniła się na dobre w styczniu 2018 r., gdy Robbie Schmittner znalazł podwodne połączenie systemów Sac Aktun i Dos Ojos. Nowy supersystem miał aż 347 km długości, podczas gdy Ox Bel Ha tylko 270 km. Z mapy wynikało, że tym razem nic już nie odmieni kolejności systemów na podium, a Sac Aktun, która ma większy potencjał eksploracyjny dzięki odkrytemu przez Robbiego systemowi Madre de los Cenotes i znajdującemu się nieopodal systemu K’oox Baal, który Alex Reato przedłużył właśnie do długości ponad 100 km.
Ox Bel Ha – chichot losu…
Pod koniec 2018 r. CINDAQ/MCEP (Mexico Cave Exploration Project) rozpoczął zakrojony na lata projekt ponownej inwentaryzacji (resurvey) systemu Ox Bel Ha. Do końca 2022 r. sprawdzono 233 km, ponad 85% znanych korytarzy w systemie. W ciągu tych czterech lat dołożono 115 km zalanych korytarzy. Obecnie CINDAQ bije się z czasem, aby zadokumentować umierający na naszych oczach system. W latach 2020-2021 pewne jego części znalazły się już w rozrastającym się w zastraszającym tempie Tulum. Na koniec 2022 roku system Ox Bel Ha osiągnął niewyobrażalną wręcz długość 435 805 m! Przejmując znów prowadzenie.
Ox Bel Ha – supersystem
Zdaniem CINDAQ, mający 435 805 m łącznej długości korytarzy, Ox Bel Ha jest najlepiej udokumentowanym systemem jaskiniowym na półwyspie Jukatan. W systemie, który zajmuje powierzchnię 60 km2 (9 km na linii wschód-zachód i 11 km na linii północ-południe), znajduje się ponad 150 cenot. Średnia głębokość systemu to 13,2 m, ale najgłębsza studnia ma 57,3 m. Najszerszy korytarz w Ox Bel Ha ma aż 120 m szerokości. Skomplikowaną nawigację uświadamiają ponad tysiąc T i ponad dwa tysiące jumpów.
Ujścia systemu Ox Bel Ha ładują niesamowite ilości wody do lagun w rezerwacie biosfery Sian Ka’an. Na przykład, w Entrada Caapechen prąd jest tak mocny, że przez pierwsze sto metrów skuter nie wystarcza, a trzeba dodatkowo mocno używać płetw. W Sian Ka’an zaobserwowano też bardzo ciekawe zjawiska, takie jak przeciwne prądy pod i ponad halokliną czy grube osady bakteryjne na ścianach. Eksploracje prowadzone są głównie przez Entrada Caapechen i Entrada Boca Paila.
I co dalej?
Sac Aktun, w momencie utracenia pierwszego miejsca na podium miał 376 101 m. Niedaleko Sac Aktun rozciąga się jednak ponad stukilometrowy K’oox Baal… Żaden z supersystemów nie odsłonił jeszcze przed nami z pewnością wszystkich swoich tajemnic!
W poszukiwaniu troglobiontów – jaskiniowe życie Ox Bel Ha
Od lutego do grudnia 2013 roku zespół meksykańskich i amerykańskich naukowców przeprowadził wspólne badania jaskiniowej fauny na ponad dziesięciokilometrowej długości odcinku w północnej gałęzi systemu Ox Bel Ha, pomiędzy cenotami: Tábano, Odyssey, Muknal i Bang. Choć nie było one tematem badań, we wszystkich czterech cenotach zaobserwowano rzadkie duchoryby (Typhliasina pearsei). Wśród badanych gatunków znalazły się bezkręgowce.
Najczęściej występujące w tej części systemu Ox Bel Ha okazały się Tulumella unidens i Typhlatya mitchelli. Inne popularne gatunki bezkręgowców w Ox Bel Ha to: Creaseria morleyi, Creaseriella anops, Tuluweckelia cernua, co zgadza się z generalnym przekrojem fauny występującej w cenotach na całym północnym Jukatanie. Popularnymi gatunkami systemu Ox Bel Ha okazały się: Mayaweckelia cenoticola, Stygiomysis holthuisi, Typhlatya dzilamensis oraz jadowity Xibalbanus tulumensis, który jest tu jedynym gatunkiem troglobionta występującym stale pod halokliną (eksploratorzy jaskiniowi widywali również morskie meduzy na 350 m od wejścia przez Cenote Manati / Entrada Caapechen).
Nieco rzadszymi: Antromysis cenotensis, Humphreysella mexicana, Metacirolana mayana i Stygiomysis cokei. Znalazła się też rzadko spotykana krewetka Calliasmata nohochi, endemiczna dla Riviera Maya podobnie jak Xibalbanus tulumensis i Tuluweckelia cernua. Ta została dostrzeżona tylko raz w trakcie badań.
Bibliografia:
Benítez, Sergio; Thomas M. Iliffe, Benjamín Quiroz-Martínez, Fernando Alvarez (2019) How is the anchialine fauna distributed within a cave? A study of the Ox Bel Ha System, Yucatan Peninsula, Mexico. „Subterranean Biology” 31:15-28. https://doi.org/10.3897/subtbiol.31.34347
Meacham, Sam (2007) Sian Ka’an Exploration Expedition: Ox Bel Ha Water Protection Project 2005–2006. „AMCS Activities Newsletter” 30:55-65
Meacham, Sam (2005) Jade Pearl Exploration Project, Sistema Ox Bel Ha, Quintana Roo. „AMCS Activities Newsletter” 28:63-77
Phillips, Bil (2004) Ox Bel Ha, Spring 2003. „AMCS Activities Newsletter” 27:54-56
Phillips, Bil (2002) The Exploration of Sistema Ox Bel Ha. „AMCS Activities Newsletter” 25:40-46
Richards, Donna; Simon Richards (2007) Yaxchen and Ox Bel Ha, Quintana Roo. „AMCS Activities Newsletter” 30:77-84
System jaskiniowy Chan Hol (maaya t’aan: Mała Dziura). rozciąga się na południe od Tulum, tuż obok drogi federalnej 307. Wejście znajduje się na terenie prywatnej rezydencji. System Chan Hol przez bardzo długi czas był najdłuższą jaskinią na Riviera Maya z tylko jedną cenotą. Obecnie w Chan Hol znane są dwie cenoty, lecz ostatecznie system ten przestał istnieć, włączony do mającego od 2018 roku 47746 m łącznej długości korytarzy oraz 21 cenot, systemu Toh Ha. Toh Ha jest piątym pod względem długości systemem jaskiniowym na Riviera Maya (QRSS).
Nurkowanie jaskiniowe w Chan Hol
Cały system Toh Ha rozciąga się na głębokości pierwszego piętra jaskiń Jukatanu, nie przekraczając głębokości 12,8 m. Wszystkie nurkowania w sekcji Chan Hol rozpoczyna się z cenoty Chan Hol. Podobnie jak w wypadku sekcji głównej systemu Dos Pisos, by poznać Chan Hol warto zrealizować najpierw długie nurkowanie jaskiniowe wzdłuż liny głównej, następnie dopiero robić jumpy do bocznych korytarzy, jak Cherry Line czy Professors Loop. Ze względu na bardzo wyrównany profil, Chan Hol to doskonałe miejsce do trenowania konfiguracji multistage sidemount.
Jaskiniowa archeologia podwodna Chan Hol
Tuż po zanurzeniu się w wodach cenoty Chan Hol i przejściu przez początkową restrykcję warto zwrócić uwagę na skalną półkę po prawej stronie. Znajduje się tam majańska ceramika i kości zwierząt zgormadzone przez odkrywcę i głównego eksploratora jaskini – Kima Davidssona. Cenote Chan Hol skrywa jednak więcej znacznie poważniejszych tajemnic. Odkryto tutaj ślady palenisk umieszczonych na ścianach, aby oświetlać drogę w głąb jaskini. W czasie gdy była sucha (plejstocen/wczesny holocen) była zatem eksplorowana i eksploatowana przez rodzaj ludzki – Plemię Tulum. W zaskakująco dużej odległości od cenoty Chan Hol odkryto aż trzy szkielety Paleoindian należących do Plemienia Tulum.
Szkielet Chan Hol I (Chłopiec z Chan Hol) odkryty przez Alexandrę i Thorstena Kampe, znajdował się ponad pół kilometra od cenoty. Szkielet Chan Hol II (Skradziona Dziewczynka z Chan Hol), którą odkrył Harry Gust o ponad kilometr od najbliższego wyjścia z jaskini. Jeszcze dalej spoczął szkielet Chan Hol III (Ixchel), który odkrył Vincente Fito. Szkielet Chłopca z Chan Hol (Chan Hol I) został wydobyty przez paleoontologów w styczniu 2012 r. W lutym tego samego roku zniknął Szkielet Skradzionej Dziewczynki (Chan Hol II). Po dziś dzień nie został odnaleziony. Na szkielet Chan Hol III natrafiono w poszukiwaniu Chan Hol II. Wszystkie trzy miały ponad 11 tysięcy lat.
System jaskiniowy Dos Pisos (maaya t’aan: Ka’p’el Nah, hiszp: Dwa Piętra). rozciąga się na południe od Tulum, na zachód od drogi federalnej 307. Wjazd prowadzi obecnie, niestety, przez gigantyczne wysypisko śmieci. W systemie jaskiniowym Dos Pisos znane jest pięć cenot. Trzy cenoty zlokalizowane są w sekcji głównej, dwie pozostałe w Monkey Dust. Nazwa systemu wzięła się stąd, że istnieje tutaj odcinek należący do II-go piętra jaskiń Jukatanu, o głębokości ponad 20 m.
Zgodnie z ostatnią aktualizacją, pochodzącą z 2019 roku, system Dos Pisos posiada 14756 m łącznej długości korytarzy. W roku 2023 jest więc trzynastym pod względem długości systemem jaskiniowym na Riviera Maya (QRSS).
Nurkowanie jaskiniowe w Dos Pisos
Dla systemu Dos Pisos sporządzona dwie mapy: jedną dla sekcji głównej, obejmującej długi jaskiniowy korytarz ułożony na linii północ-południe w raz z bocznymi odnogami, drugą dla sekcji Monkey Dust. W systemie praktycznie brak jest odcinków wód otwartych. Wejście z Cenoty Południowej (Cenote Hal Ep) prowadzi przez około 80 m długości korytarz, przez który można jednak dostojnie przepłynąć w twinsecie. Poza tym początkowym odcinkiem system ten doskonale nadaje się do nurkowań jaskiniowych zarówno w konfiguracjach sidemount jak backmount, sekcja północna do multistage. Przepłynięcie przez korytarz wejściowy ze skuterem jest nieco bardziej problematyczne, o czym świadczą liczne ślady na zrytym koleinami spągu.
W systemie Dos Pisos warto wpierw zrobić trawers pod prąd z Cenoty Południowej (Hal Ep) do Cenoty Północnej (Balam), a na kolejnym nurkowaniu rozejrzeć się po bocznych korytarzach, znajdujących się w pobliżu Cenoty Południowej. Pełno tam malowniczych kurtyn ze zwisających korzeni, unoszonych prądem. Jeżeli dobrze rozeznacie system, można pokusić się o dłuższe nurkowanie na trzy albo cztery butle w sekcji północnej, poza drugie T, albo zajrzenie na trzy butle do drugiego piętra. Zejście na drugie piętro znajduje się poza pierwszym T, nieopodal Cenoty Północnej. Poza tym jaskinia ma w miarę wyrównany profil, podobnie jak np. Chan Hol. W niektórych odcinkach głównego korytarza skalny sufit ma tylko 4 m grubości.
Jaskiniowa archeologia podwodna w systemie Dos Pisos
W systemie Dos Pisos znaleziono ślady wydobycia ochry, pochodzące z czasów kiedy jaskinia była jeszcze sucha. Jaskinie Jukatanu w późnym plejstocenie i wczesnym holocenie służyły pierwszym kolonistom kontynentów Ameryk jako miejsca schronienia, pochówków i pozyskiwania minerałów. W pobliżu Cenoty Północnej (Balam) znaleziono fragmenty majańskiej ceramiki. Osobiście znalazłem petroglif…
Sidemount czy w Meksyku czy w Andach jest najbardziej optymalną konfiguracją…
Któregoś dnia, kiedy byłem w Polsce, zadzwonił do mnie telefon. Był to czas, kiedy odbierałem wszystkie połączenia, nie zastanawiając się, kto dzwoni i czy mam ochotę z nim rozmawiać. Miałem centrum nurkowe… Dzwonił znajomy Course Director z PADI. Zaprosił mnie na kurs. Byłby to jeden z kolejnych kursów, jakie zrobiłem u niego. Niektóre, te z obszaru ratownictwa nurkowego DAN, nadal sobie cenię, inne wspominam jako… lekcje. Z wszystkiego przecież wyciągamy wnioski, a wtedy jest to lekcja. O ile nie w nurkowaniu, to na pewno w życiu. Zaprosił mnie na… weekendowy kurs instruktora sidemount…
Zdębiałem. Sidemount zrobił się niezwykle popularny w Polsce, głównie za sprawą filmów z nurkowania jaskiniowego Steve’a Bogaertsa – wynalazcy uprzęży Razor, przeznaczonej do zaawansowanej eksploracji jaskiniowej. Dostojność, gracja, pełna swoboda ruchów, do tego piękne dekoracje meksykańskich jaskiń… Wszystko to uwodziło niczym science-fiction i wtedy każdy marzył o nurkowaniu w sidemount, tak jak dziś każdy musi mieć rebreather.
Od paru miesięcy nurkowałem w sidemount. Je przecież też musiałem mieć Razora i nawet próbowałem umówić się z Bogaertsem. Steve, niestety, miał wtedy problem z wolnym czasem. Mój instruktor, Marco Wagner, dopasował mi uprząż, twierdząc, że żaden kurs nurkowania nie jest mi potrzebny. Dzień w basenie jednak nam zeszło. Na drugi dzień Budgie pojechał ze mną do jaskiń – dwóch tych samych, co zawsze na początku sezonu lub przy zmianie konfiguracji[1].
Jego sidemount, skomponowany ad hoc, składał się z płyty oraz skrzydła Halcyon odwróconego do góry nogami. Później, o ile jaskinia nie wymagała stage’a, używaliśmy sidemount, przechodząc przez portale Xibalby codziennie z innej cenoty. Chciałem poznać je wszystkie, szczególnie ukryte komory z kośćmi i korytarze, do których drogę znali jedynie przewodnicy. Nigdy nie żałowałem kasy. Był styczeń, a do wiosny było jeszcze sporo czasu. I tak zostałem nurkiem sidemount.
– Do nurkowania w sidemount nie potrzebuję kursu – rzuciłem do słuchawki. – Sam widzisz, że robisz w weekend instruktorów z ludzi, którzy nigdy wcześniej nie nurkowali w tej konfiguracji.
– No wiesz… są smaczki… – próbował, jak mógł, ratować swoje 1600 złotych. – W jeden weekend pokażę ci wszystko i będziesz instruktorem – nęcił, jakby kolejny instruktorski dyplom na ścianie, mógł podnieść jakoś rangę wnętrza, w którym wisiało ich już ze 38.
Żaden z nas nie miał wtedy racji… Udało mi się jednak spławić telemarketera jego własną bronią.
– Nie chcę być instruktorem – zakończyłem. – Na rynku grouponów i jak najniższych cen, gdzie kompletnie nie liczy się moje doświadczenie z jaskiń, gdzie kompletnie nie liczy się przecież jakiekolwiek doświadczenie, jedynie cena za certyfikat, jak mam konkurować z ludźmi, którzy zostają instruktorami w weekend, nigdy wcześniej nie mając do czynienia z nurkowaniem w sidemount…?!
[1] Każdy nurek jaskiniowy ma swą cave of origin – swego rodzaju jaskinię pochodzenia (termin zapożyczony z archeologii Majów). Chodzi o miejsce, które zna najlepiej i, w którym może najbezpieczniej testować wszelkie zmiany konfiguracji sprzętu, nowe techniki nurkowania, czy też po prostu wracać do nurkowania jaskiniowego po jakiejkolwiek przerwie, nie rozpraszając się otoczeniem, którego nie zna na pamięć. Najczęściej jest to jedna z jaskiń, w których odbywał swój kurs jaskiniowy (w Meksyku kładzie się większy nacisk na praktykę niż teorię, więc kurs nurkowania jaskiniowego musi być realizowany w trzech różnych jaskiniach). Dla mnie takimi poligonami doświadczalnymi były przez pięć pierwszych lat jaskinie Paso de Lagarto i Cuzanah Loop w systemie Sac Aktun.
A kto to panu tak „popsuł”…?
Meksyk, Jukatan, kolejny piękny dzień na Riviera Maya. Skwar lał się z nieba, jednak woda cenoty niosła przyjemny chłód. Na gałęzi zaćwierkał x’tabay – zadziorny ptak z żółtym brzuszkiem, przypominający sikorki napakowane sterydami. X’takay często żegnały mnie, gdy znikałem pod stropem. Często też pierwszym dźwiękiem po wynurzeniu się z jaskini był ich ptasi trel. Przywykłem do ich obecności… Wczoraj skończyłem kurs surveyu jaskiniowego[2] u Bila Philipsa[3]. Teraz zaczynałem kurs surveyu u Alexa Reato. Jeżeli kogoś dziwi, że chciałem dwa razy płacić za to samo, to w Meksyku do instruktora naprawdę przychodzimy po wiedzę, nie po certyfikat.
Każdy z eksploratorów jaskiń ma swoje doświadczenia i swoje rozwiązania. Gdzieś pod spodem jest biblia Blueprint of Survival, jaskiniowy dekalog Schecka Exleya. Na nim jednak budować można całe piętra metod. Od drobiazgów, jak którą stroną wpinać karabinek w kołowrotek, żeby go nie zgubić, po sposoby orientacji w jaskini inne niż rozwijana linka, bo ta przecież może zawieść feralnego dnia. Każdy nurek jaskiniowy powinien szukać własnej drogi, wybierając pośród różnych metod te, które najlepiej posłużą mu do wracania z każdego nurkowania żywym! Więc nie dwa razy to samo… Z zamyślenia wyrwał mnie głos Alexa.
– Sam to sobie zrobiłeś? – spytał, krytycznym okiem taksując moją uprząż sidemount.
– Taak… – skłamałem, jednak tylko trochę. Od czasu, gdy Marco dopasował Razora pode mnie, nurkował w nim jeszcze Bartek. Mnie się trochę przytyło, a potem trochę schudło. Potem znowu przytyło tak, że nie wiedzieć czemu, do niezauważalnej niegdyś uprzęży pakowałem teraz kilka kilogramów balastu, a pod wodą często musiałem pakować w skrzydło gaz.
– Nie zrobiłeś tego najlepiej – podsumował, po czym pościągał mi kilka sprzączek. Krytycznie przyjrzał się dziełu, po czym kazał mi zdjąć uprząż i zdemontować balast. Cały balast. Rok temu rzeczywiście nie był mi do niczego potrzebny, lecz w bieżącym sezonie miałem problem żeby się zanurzyć. Gdy ponownie ją założyłem, zrobił jeszcze kilka drobnych poprawek. – Teraz nie da się zrobić nic więcej. Jeśli chcesz, wpadnij do mnie na kurs sidemount, jak już skończymy survey.
Ciekawe, że to samo parę dni wcześniej powiedział mi Bil Phillips… Przez półtora sezonu mogłem zrobić w sidemount ponad setkę nurkowań jaskiniowych, a tu „zapraszamy na kurs”? Bardzo ciekawe i coraz bardziej zastanawiające… Zanurzyłem się bez problemu, a pod wodą znów było mi wygodnie. Dobrze, że nie zostałem wtedy tym „instruktorem w weekend”…
Cave survey był najtrudniejszym, ale zarazem najbardziej wartościowym z moich kursów nurkowania jaskiniowego. Odkryłem pierwszy korytarz, próbując zrozumieć jaskinię – zastanawiając się najzwyczajniej dokąd płynie woda, to jednakże temat na zupełnie inną opowieść. Po surveyu zrobiliśmy jeszcze kartografię jaskiń, choć formalnie nie ma takiego kursu w IANTD ani w NACD. A później raz jeszcze przemyślałem swe życie i po kilku dniach pierwszych nurkowań solo, wracając z Cristalino skręciłem do Chemuyil i zapukałem do drzwi Alexa.
– Chciałbym zrobić kurs sidemount, o którym wspominałeś…
[2] Cave Survey to kurs rozpoznawania, rejestracji i eksploracji jaskiń. W gruncie rzeczy jest to podstawowy kurs rozumienia jaskiń. Dane zebrane w ramach surveu służą następnie w kartografii jaskiń.
[3] Bil Phillips (1955-2017) International Fellow of the Explorer’s Club, wieloletni dyrektor Quintana Roo Speleological Survey, dyrektor APSA Comité de Cenotes de la Asociación de Riviera Maya de Buceo y Operadores de Deportes Acuáticos, instruktor nurkowania jaskiniowego NACD, NSS-CDS, TDI i IANTD, znany przede wszystkim z kluczowych eksploracji w systemie Ox Bel Ha wraz ze Stevem Bogaertsem. Mentor i mąż opatrznościowy całych pokoleń instruktorów i eksploratorów jaskiniowych, któremu swoje dane eksploracyjne zawierzali często konkurujący ze sobą odkrywcy. Przyjaciel i nauczyciel, który nigdy nie odmawiał pomocy…
To na co czekasz?
Mijały lata… Sidemount stał się moją podstawową konfiguracją z wyboru. Nurkowałem w nim wszędzie, a pracując jako organizator wypraw nurkowych i archeolog podwodny, przez wszędzie rozumiem w wielu różnych środowiskach Indopacyfiku, na rafach Azji Południowo-Wschodniej: w Indonezji, Malezji, na Filipinach, w Tajlandii i afrykańskim Dżibuti, w męczących falach przybojowych Atlantyku. Doceniałem niesamowitą elastyczność tej konfiguracji, pozwalającej mi zmontować zestaw z redundancją systemu oddychania i podwójnym zapasem gazu z dwóch zwykłych butli rekreacyjnych w dowolnym miejscu na Ziemi. Mogłem dzięki temu bezpiecznie prowadzić grupy nurków rekreacyjnych. Kręcić filmy, nurkując wokół grupy, często zmieniając głębokość. Odpoczywać, robiąc samotne nurkowania poza tymi z ludźmi…
W sidemount zdarzało mi się, jeśli trzeba, nurkować z pojedynczą butlą. Mając zawór pod ręką, czułem się bezpieczniej w trakcie nurków solo niż gdybym miał go na plecach. Nurkowanie bez balansu, dla kogoś z moim doświadczeniem było również dodatkową okazją do ćwiczeń. Któregoś dnia z żalem sprzedałem ulubiony jacket Conquest, nieużywany od lat… Doceniałem wagę sidemount, znacznie lżejszą w nurkowej walizie niż rekreacyjne BCD. W sidemount robiłem ekspedycje archeologiczne: samotne eksploracje w poszukiwaniu wraków na Morzu Czarnym i jaskiń na Raja Ampat. Miałem za sobą już tysiące nurkowań w tej konfiguracji. Sidemount był rozwiązaniem, które wskazałem bez namysłu do eksploracji andyjskich jezior w rejonie Machu Picchu – pierwsze kroki polskiej wysokogórskiej archeologii podwodnej. Jedynie w Polsce, na wakacjach, w zalanych kopalniach Europy, czasem wracałem nostalgicznie do swojego twina.
– Ten zespół nie ma szans działać… To nie jest żaden zespół – słowa Alexa, niczym wyrok, padły na trudne podsumowanie dnia. – Jesteście na różnym poziomie, więc tylko jedno z was może skończyć kurs na raz, a ja jestem jeden… – zaleciało niczym dzieleniem majątku przy rozwodzie.
Asystowałem przy kursie full cave, nie myśląc bynajmniej o karierze instruktora jaskiniowego. Lubię odświeżać informacje, zawsze dowiaduję się też czegoś więcej. Zwykle tłumaczę na polski…
– Ty jesteś instruktorem sidemount? – teraz zwracał się do mnie. Zamarłem.
– Ja?! Po co..? – zapytałem bez zrozumienia. W Polsce sprzedaje się certyfikaty, zamiast uczyć nurkować, a podróżując po morzach i oceanach świata, wolałem skupiać się na kręceniu filmów. Uczyłem coraz rzadziej. Tym razem sprawa była jednak trudniejsza, gdyż chodziło o moich przyjaciół…
– To na co czekasz?! – rzucił, by wzbudzić we mnie powołanie. – Dzielimy grupę na pół, ja uczę, ty prowadzisz w tym czasie nurkowanie w cenotach, potem możemy się zamienić.
Prowadziłem więc nurkowanie, kilka kolejnych dni pokazując ładniejszej części grupy najpiękniejsze cenoty. Z nurkiem sidemount jest inaczej – wyszedł najlepszy cavern tour w mojej karierze przewodnika. W międzyczasie rozmyślałem nad słowami Alexa, przypatrując się pod wodą swemu Razorowi. Gdy bardziej doświadczona część grupy (bo po wcześniejszych kursach nurkowania: essential diver i advanced nitrox diver ze mną w Polsce) skończyła kurs full cave, wybraliśmy się we trójkę w podróż po Jukatanie. Po powrocie na Riviera Maya wykonałem jeden z tych najtrudniejszych telefonów w życiu…
– Cześć Matt, pewnie mnie nie pamiętasz… Chciałbym porozmawiać o poddaniu się walidacji na instruktora sidemount…
Andreas Matthes był najwyższym stopniem spośród trenerów instruktorów jaskiniowych na Riviera Maya i współtwórcą potęgi IANTD w Ameryce Środkowej. Kursy u Matta były zawsze przygodą szczególnego rodzaju. Miał w zwyczaju wywracać podstawy, na których stoi świat, a potem zgrabnie układać go na nowo. Gdy wyjął z szafy zakurzoną uprząż sidemount, w której nurkował Jim Coke IV, moje filary runęły. Była jakby poskręcana ze sznurków. Nic nie było w niej standardowe i tchnęła raczej prehistorią niż nowoczesnymi technikami nurkowania. Potem opowiedział mi, że w swojej konfiguracji sidemount do głębokich nurkowań automaty ma od spodu, zupełnie inaczej niż jest to przyjęte powszechnie. Zwykle trzyma się je między butlą a ciałem, by maksymalnie je chronić…
Zrozumiałem, że sidemount to nie po prostu uprząż Razor czy X-Deep. Sidemount to filozofia . Matt jest również skarbnicą wiedzy jeśli chodzi o eksploracje jaskiniowe w różnych częściach świata i różnych, jeszcze bardziej wyszukanych konfiguracjach. To u niego na zdjęciu zobaczyłem pierwszy dualrebreather. Stary porządny Cis Lunar Mk5… Ma też wyjątkową charyzmę, tak że zastanawiałem się czasem, czy nie jest z serii Nexus 6. Kiedy wchodził do knajpy, zawsze robiło się cicho…
– Widać, że wiesz, co robisz. – usłyszałem, kiedy wynurzyliśmy się z cenoty Jardine el Eden. – A teraz przepłucz proszę maskę do góry nogami.
Czasem, gdy jest mi źle, lubię sobie przypominać te słowa… Te o wiedzy, rzecz jasna. Z maską spróbujcie sami 😉
Sidemount to specyficzna konfiguracja, w której butle znajdują się wzdłuż boków nurka, nie zaś na jego plecach, dzięki czemu sylwetka jest bardziej opływowa. Stawia ona dzięki temu mniejsze opory w wodzie, a automaty nurkowe i zawory butli są łatwo dostępne i znajdują się pod bezpośrednim nadzorem.
Historia sidemount
Konfiguracja sidemount ma naprawdę długą historię. Generalnie najstarszy system sidemount wywodzi się z Wielkiej Brytanii, gdzie jeszcze w latach 60’ brytyjski speleolog Mike Boone stosował konfigurację boczną do nurkowania przez syfony – częściowo zalane partie suchych jaskiń. Mike Boone używał niewielkich, kilkulitrowych butli przytroczonych do pasa. Pojedyncze małe butle zwyczajnie znacznie łatwiej mu było transportować do tych odcinków jaskiń, których dalsza eksploracja wymagała nurkowania. Ta łatwość to po dziś dzień jeden z podstawowych elementów filozofii sidemount. Do pokonywania zalanych syfonów Boone nie używał natomiast żadnego źródła wyporu.
W latach 70’ sidemount trafił na Florydę, dzięki Woody’emu Jasperowi. Eksploracja zalanych jaskiń wymusiła jednak zmiany w brytyjskim pomyśle. Dodano źródło wyporu i znacznie większe butle. Wkrótce Wes Skiles, Lamar Hires i inni nurkowie jaskiniowi zaczęli używać konfiguracji bocznej do eksploracji zalanych jaskiń, a nowy sposób na sidemount zaczęto początkowo nazywać florydzkim, później amerykańskim. W tamtych czasach nie było komercyjnych rozwiązań tej konfiguracji sprzętowej, tak powszechnie dostępnych dzisiaj na rynku sprzętu nurkowego. Wkrótce potem sidemount pojawił się na półwyspie Jukatan.
Kursy nurkowania IANTD
Sidemount był częścią szkolenia jaskiniowego IANTD od początku istnienia tej federacji. W latach 80’ i 90’ konfiguracja sidemount była już stosowana do eksploracji jaskiń na całym świecie. Pozwoliło to na przesunięcie horyzontów eksploracji jaskiniowej znacznie dalej niż komukolwiek wcześniej mogło by się wydawać. To jednak nie koniec historii. Kiedy konfigurację boczną zaczęto stosować również do penetracji wraków IANTD wprowadziła w 2006 roku kurs nurkowania Open Water Sidemount. Na wiele lat przed tym zanim to stało się modne. Europejską modę na sidemount zawdzięczamy uprzęży Razor, opracowanej przez Steve’a Bogaertsa. W Polsce szybko dopracowaliśmy się własnych rozwiązań, jak choćby uprząż Stealth firmy X-Deep, również z korzeniami na półwyspie Jukatan.
Zalety konfiguracji bocznej
Sidemount pozwala na łatwiejszy i zdrowszy transport butli nurkowych na brzeg i ubieranie się w wodzie. Daje to niesamowitą ulgę dla kręgosłupa, w szczególności kiedy dostanie się do wody na nurkowanie wymaga od nas dłuższego spaceru. Ma to niebagatelne znaczenie dla wszystkich, którzy mają problem z udźwignięciem twinsetu, jak również dla wszystkich, którzy generalnie dbają o swoje zdrowie. Ze swojej strony znamy też kilka miejsc, z wejściami o tak znikomym przekroju, że w twinsecie po prostu wcisnąć się tam nie da, lub takich gdzie dojście z dużym ciężarem na plecach generuje praktycznie pewność poślizgnięcia się i upadku.
Sidemount zacznie podnosi poziom bezpieczeństwa naszego nurkowania. W konfiguracji bocznej mamy błyskawicznie dostępne pod ręką dwa całkowicie niezależne źródła gazu, z dwoma pierwszymi i dwoma drugimi stopniami. Pradwopodobieństwo awarii aż dwóch niezależnych systemów oddychania w trakcie jednego nurkowania jest praktycznie pomijalne. Sidemount ułatwia również dzielenie się gazem z nurkami, którym w wyniku awarii lub nieuwagi tego gazu zabrakło. Zamiast dzielić się gazem z jednego automatu, czy też holować pechowca na swoim wężu po prostu zamieniamy się butlami. To proste rozwiązanie zapewnia szansę sprawnej ewakuacji nawet z miejsc takich, jak ciasne jaskiniowe korytarze z dużą ilością restrykcji.
Kurs nurkowania sidemount
Sidemount jest dość popularną opcją w świecie sprzętu nurkowego. Razor, X-Deep, Dive Rite, Hollis, czy Tecline… Możemy dziś wybierać spośród wielu rozwiązań zarówno przetestowanych na najtrudniejszym froncie jaskiniowej eksploracji oraz w nurkowaniach głębokich, jak i tych nieco tańszych, a wystarczających, by rozpocząć przygodę z nurkowaniem w konfiguracji bocznej. Sprzęt to jednak nie wszystko, potrzebujesz wiedzy jak przygotować i dostosować swoją uprząż do siebie i tylko do siebie, tak by okazała się idealnym rozwiązaniem umożliwiającym lepsze nurkowanie. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej zapraszamy na kurs nurkowania IANTD Sidemount Open Water Diver.
Nie sprzęt a filozofia…
Sidemount to filozofia, a nie produkt z pudełka. Mamy różną budowę ciała i odmienne potrzeby w nurkowaniu, różniące się w zależności od rodzaju planowanych nurkowań, poziomu naszego doświadczenia i umiejętności oraz wymogów stawianych przez środowisko zewnętrzne. Konfiguracja boczna nadaje się doskonale pod lód, na wraki, nurkowanie wysokogórskie, oczywiście do kopalń i jaskiń.
Jest to również doskonałe rozwiązanie na wody otwarte, przede wszystkim dla kamerzystów, fotografów podwodnych i tych, którzy lubią po prostu ponurkować sami i ze względu na poziom doświadczenia mogą sobie na to pozwolić. Nie ma zatem jedynego sposobu i nie powinno być nawet dwóch identycznie skonfigurowanych uprzęży. Nauka nurkowania w konfiguracji bocznej to nauka myślenia, bo sidemount to perfekcyjne rozwiązanie dla myślących i świadomych nurków.
Meksyk, Jukatan, Riviera Maya, nurkowanie jaskiniowe, eksploracja, systemy
Na drugi dzień po pamiętnym nurkowaniu w Nohoch Nah Chich, kiedy Alex Reato dał nam cynk o połączeniu systemów Dos Ojos i Sac Aktun, wybraliśmy się z Grześkiem na rozpoznanie jakiegoś nowego, ujmującego miejsca. Wybrałem cenotę w systemie K’oox Baal, o której dawno temu, jeszcze w czasach kiedy spędzałem zimy w H2O u Min J. Lee i mojego pierwszego instruktora jaskiniowego – Marco Wagnera, opowiadał mi Sławek Paćko.
Szybkie śniadanie w Chemuyil i wyruszyliśmy w drogę. W selwie wisiała brama, drewniana i mocno chyba nadwyrężona przez czas. Ledwie trzymała się na przerdzewiałych zawiasach. Na bramie wisiał łańcuch, a na łańcuchu kłódka. Bramę można było objechać – z obu stron nie było widać żadnego ogrodzeniach i jak wnioskowałem po sfatygowanych krzakach, od czasu do czasu tak robiono. My jednak mieliśmy klucz, który dał nam Alex.
Do cenoty prowadziła trudna droga pod górę. Kamienne garby odgrażały się misce olejowej, a nawet oponom naszego Nissana. Przy cenocie nie było jednak nikogo! Absolutnie, zupełnie nikogo. Krasowy lej w samym środku lasu, rozsypujące się resztki dawnych palap z gnijącymi dachami z liści palm. Mroczna sadzawka pod nawisem skał. Mały pomost… Przygoda!
Pod ziemią i pod wodą zaskoczyły nas wspaniałe zdobienia jaskini. Dwie kolejne bramy przypominające zoomorficzne portale w styku Chenes – najwspanialszy wytwór architektury Majów. Zadziwiające formacje, których odległości od wyjścia do cenoty, szybko przyszło mi się uczyć na pamięć. Piękno K’oox Baal tak mnie urzekło, że Nai Tucha stała się moją podstawową jaskinią na kilka nadchodzących sezonów. Zachłanność Grześka sprawiała zaś, że niejednokrotnie zbieraliśmy się z tej jaskini już dobrze pod osłoną nocy. Zmienna topografia, tajemne przejścia, ukryte komnaty z galeriami nacieków odlewanych misternie niczym najdroższa porcelana. W niektórych miejscach heliktyty. Kości mamuta, które odkrył tu niegdyś Gunnar Wagner, a które udało mi się namierzyć już na tym pierwszym nurkowaniu. Zakochałem się… Gdy wieczorem, promieniejąc jeszcze ze szczęścia oddawałem klucz Alexowi, powiedziałem:
– When yesterday… I asked you to take us somewhere… it was THERE!
Tak zacząłem swoją przygodę z K’oox Baal…
K’oox Baal – siedem królestw
K’oox Baal to system złożony z siedmiu głównych sekcji: Tux Kupaxa, K’oox Baal, Chun Che Chen, Shaman Ek’, Mul Tun, Kalag Dzonot i Cangrejo. Wszystkie w niedalekiej przeszłości były niezależnymi jaskiniowymi systemami. Jest to prawdziwy labirynt pięknie udekorowanych korytarzy jaskiniowych, pełnych bogatych form naciekowych, jak stalaktyty, stalagmity i stalagnaty. Grupują się tu w rozległe galerie, organy, czy przegradzające jaskiniowe korytarze bramy Chenes. Dużo tu długich i sporych rozmiarów pasaży, sięgających 30-40 m szerokości i 6-8 m wysokości. W końcu jednak wszystkie przechodzą w ciasne restrykcje. Wiele z nich jest po dzisiejszy dzień nieznegocjowanych. W zachodniej części systemu sporo korytarzy kończy się w zawaliskach. Świadczy to o obecności uskoku. Generalny kierunek przepływu wody w systemie K’oox Baal to północny-zachód – południowy-wschód.
W 2023 roku w systemie K’oox Baal znajduje się co najmniej 57 cenot. System ma długość 102 901 m zalanych korytarzy i maksymalną głębokością 26,2 m.
K’oox Baal – Coś Dzikiego…
Eksplorację cenoty K’oox Baal (w maaya t’aan Coś Dzikiego) zaczął w latach 2002-2004 nieodżałowany Bil Phillips. W marcu 2006 r. na eksplorację Bila weszli nurkowie z Czech Speleological Society. Zaczęli wtedy swoje eksploracje na Jukatanie w pobliskim systemie Cangrejo. Ponieważ ten jednak nie rokował, więc go porzucili. Decyzja ta okazała się brzemienna w skutki 10 lat, jeden miesiąc później… W K’oox Baal dołożyli 3 km liny, w tym sporych rozmiarów korytarz 40 m szerokości, 6 m wysokości. Bil Philips kontynuował pracę, gdy skończyli, kładąc kolejny kilometr liny oraz znajdując szkielet mastodonta. Następnie przeniósł się gdzie indziej – nigdy nie był zazdrosny o innych eksploratorów.
Czeski zespół kontynuował eksplorację w październiku, w okolicach cenoty Castillo. Do końca 2006 r. system K’oox Baal miał 9,8 km. W 2007 r. dołożono prawie 10 km liny oraz szkielet zwierzęcia o kilometr od wejścia. Pod koniec 2007 r. system K’oox Baal miał już 19 178 m długości. W lutym 2008 r. próbowano go bezskutecznie połączyć z systemem Joolis, wyszukując przejść na północ i zachód, co rozciągnęło jednak system do 20 087 m. W 2008 r. w zachodniej części K’oox Baal odkryto dobrze zachowany szkielet leniwca, należącego być może do rodziny Megalonychidae.
Pożar w selwie
Kolejne dwie czeskie ekspedycje pracowały w styczniu, lutym i listopadzie 2010 r. Pożar selwy odsłonił im nowe cenoty. Z cenoty Ha’ak Kak, która znajduje się na północny-zachód od cenoty Tres Estrelas w ówczesnym systemie Tux Kupaxa dokonano wtedy przebicia do cenoty Muk Wakal oraz cenote Kot Be. Obecne sekcje Tux Kupaxa i K’oox Baal są w tym miejscu rozcięte, ale woda musi którędyś przepływać. Było to jednak nowe 3,5 km korytarzy, które szybko dołączono do systemu K’oox Baal. Wkrótce włączono też doń rozległą cenotę Balam Ts’al. W tym czasie Robbie Schmittner dołączył również cenotę Sac Xib. Na powierzchni ziemi jest ona położona bardzo blisko cenoty Kot Be, jednak pod ziemią znajduje się w zupełnie innej części coraz bardziej rozległego systemu. Wiosną 2010 r. K’oox Baal miał 28 296 m.
Pierwsze próby ekspansji K’oox Baal
Jesienią 2010 r. próbowano bezskutecznie połączyć K’oox Baal z Nai Tucha ze wspomnianej już sekcji Ha’ak Kak / Muk Wakal. System urósł jednak dzięki tym staraniom do długości ponad 30 km. Połączenia między systemami poszukiwano nadal wiosną 2011 r. Na mapach jaskinie dzieliło jedynie 20 m! Głównymi wektorami natarcia były cenoty Balam Ts’al i Kot Be w systemie K’oox Baal oraz Tres Estrelas w systemie Tux Kupaxa. I znów bezskutecznie, lecz dzięki temu K’oox Baal zaczął rozwijać się na zachód, a następnie na południe rosnąc o kolejne kilometry do 36 634 m.
Tux Kupaxa – Plac Zabaw
System Tux Kupaxa (w maaya t’aan Plac Zabaw) znajdował się na południe od K’oox Baal. Utworzono go dzięki połączeniu czterech cenot: Nai Tucha, Coop One, Sac Xiquin i Tres Estrelas. W 1998 r. Gunnar Wagner i Robbie Schmittner odkryli cenote Nai Tucha. Jaskinia szybko zyskała renomę dzięki znalezionym w niej kościom mastodonta.
Jeśli będziecie kiedyś nurkowali w Nai Tucha, koniecznie wybierzcie się tam i najlepiej przez skrót w okolicach Ręki. Jest to formacja, której nie da się pomylić chyba z niczym innym. Dalej można pociągnąć trawers do cenoty Sac Xiquin, przez piwnice i wspaniale udekorowane komnaty. Inne epickie nurkowanie z cenoty Nai Tucha to trawers przez Koi, obok Sac Xiquin do NoName. Podobno to właśnie w tej cenocie Robbie Schmittner wynurzył się niegdyś na pijącego z niej wodę jaguara… A może uda wam się znaleźć przed Koi przejście do cenoty Dos Palapas? W Nai Tucha można spędzić naprawdę mnóstwo czasu…
Ponieważ oryginalne dane eksploracyjne zginęły, w latach 2003-2005 Bil Phillips, Robbie Schmittner, Andres Labarte, Sabine Schnittger i Steve Bogaerts wykonali resurvey jaskini. Eksplorację systemu kontynuowali w latach 2003-2005 tak, że rozrósł się do 12 828 m. W latach 2009-2011 ponownego resurveyu Tux Kupaxa dokonali nurkowie Czech Speleological Society, rozbudowując system do 15 138 m. Zimą 2011 r. system Tux Kupaxa miał 19 850 m.
Wieka fuzja systemów Tux Kupaxa i K’oox Baal
Jesienią 2011 nowymi wektorami ataku w poszukiwaniu połączenia między systemami Tux Kupaxa i K’oox Baal stały się cenoty: Tan Ich, Numya i Sac Ktu Cha. Znajdowały się one między południową sekcją systemu K’oox Baal, zwaną obecnie Shaman Ek (w maaya t’aan Gwiazda Północna) od cenoty o tej samej nazwie, która nie była jednak jeszcze w owym czasie znana a cenotami Tres Estrelas i Nai Tucha, tym razem na zachód, nie na północny-zachód od nich. Cenote Numya, choć zachowuje generalny kierunek przepływu wody w swoich korytarzach, do dziś nie została włączona do żadnego z większych systemów.
9 grudnia 2011 Miroslav Manhart i Daniel Hutňan połączyli systemy Tux Kupaxa i K’oox Baal przez naprawdę niezwykle ciasną restrykcję. Świętej pamięci Daniel Hutňan przypłacił to przejście licznymi siniakami, zadrapaniami i zniszczonym sprzętem, jednak udało mu się uzyskać w tym momencie czwartą co do długości znaną zalaną jaskinię Ziemi. System K’oox Baal, po wchłonięciu Tux Kupaxa miał długość 56 591 m – nieco więcej niż połowę tego co obecnie.
Chun Che Chen
Cenote Chun Che Chen, podobnie jak Cenote Nai Tucha odkrył w 1998 r. Gunnar Wagner (prywatnie wuj pierwszego instruktora nurkowania jaskiniowego autora i właściciel nieistniejącego od dawna centrum nurkowego w Akumal) i jego uczeń Robbie Schmittner. Podobnie jak w wypadku Nai Tucha dane eksploracyjne zaginęły, jednak zdawało się, że Chun Che Chen leży nie dalej niż sto metrów na wschód od północnej sekcji systemu K’oox Baal. W ramach reinwentaryzacji dokonanej przez czeski zespół wiosną i jesienią 2012 r. jaskinię Chan Che Chen rozbudowano o ponad 5 km, a następnie połączono z systemem K’oox Baal, który rozrósł się dzięki temu do długości 64 600 km.
Shaman Ek
Po przyłączeniu do K’oox Baal jaskini Chun Che Chen na północnym-wschodzie kontynuowano eksploracje w południowej i południowo-zachodniej części systemu. Wtedy właśnie dopiero odkryto wspominaną już wcześniej Cenote Shaman Ek, znajdującą się nieco dalej na południe od cenoty Chalat i strategicznego korytarza, który posłużył do wielkiej fuzji systemów K’oox Baal i Tux Kupaxa w poprzednim roku. Eksploracje prowadzone z cenoty Shaman Ek przyniosły kolejne 9 km korytarzy, a system urósł dzięki temu do 73 600 m. Z niezalanymi odcinkami miał długość 75 140 m.
K’oox Baal i Czech Speleological Society
W latach 2006-2011 dzięki zespołowym eksploracjom Czech Speleological Society system K’oox Baal urósł o ponad 30 km nowych korytarzy i o nowe cenoty: Kot Be, Balam T’sal, Sac Xib, Muk Wakal, Ha’ak Kak, Chun CheChem, Sac Ktu Cha i Shaman Ek. Czeski zespół wykonał cztery ładne mapy, które zostały opublikowane przez QRSS. W eksploracjach jaskiń udział wzięli: Jiří Huráb, Radek Husák, Daniel Hutňan, Radek Jančar, Vit Kaman, Michal Megela, Tomáš Mokrý, Zdeněk Motyčka, Jan Sirotek, Kamila Svobodová, Jan Žilina, Miroslav Dvořáček, Petr Chmel, Martin Honeš, Martin Hutňan, Karol Kyška oraz… Robbie Schmittner.
Mul Tun
W 2015 r. Luis Leal zaprosił Alessandro Reato do odkrytej przez siebie cenoty Mul Tun, położonej na północ od systemu Dos Ojos (obecnie sekcji Dos Ojos systemu Sac Aktun). Alex Reato odkrył nieopodal w selwie drugą cenotę, Ka Eeb (w maaya t’aan dwie drabiny, ponieważ dwie właśnie trzeba było zamontować w wąskiej studni, by dostać się do leżącego 10 m poniżej lustra wody). Szybko połączył obie cenoty w system, który następnie rozbudował do 1851 m długości, odkrywając przepięknie udekorowane korytarze. Mul Tun ma mocno urozmaiconą morfologię z licznymi restrykcjami i zawaliskami. Alex zaobserwował nienormalny jak na Riviera Maya kierunek przepływu wody z północnego-wschodu na południowy-zachód, co ma związek z uskokiem znajdującym się na zachodnich rubieżach K’oox Baal. Zaczął rozwijać więc system na północ.
Lion Sumps
W suchej jaskini Lion znajdują się dwa syfony. Wschodni był połączony z systemem K’oox Baal. Zachodni prowadził do mającego jakieś 700 m długości systemu Lion, który eksplorował niegdyś Bil Phillips. Szukając szans rozbudowy systemu Mul Tun, Alex Reato poprzedłużał poręczówki Bila, niestety, do systemu Mul Tun brakowało mu nadal 150 m pod skałą. Szukając połączenia z Mul Tun, w listopadzie 2015 r. Alex Reato przyłączył natomiast system Lion do systemu K’oox Baal.
Wa Baax Yan
Na wschód od Mul Tun znajdował się system Wa Baax Yan, eksplorowany w 2014 r. przez Czech Speleological Society. I znów szukając połączenia między Wa Baax Yan a Mul Tun, Alex Reato w ciągu zaledwie trzech nurkowań w marcu 2016 r. połączył systemy Wa Baax Yan i K’oox Baal poprzez świeżo przyłączone do K’oox Baal jaskinie Lion Sumps. Alex znalazł też nowy downstreamowy korytarz wychodzący z Wa Baax Yan, pchający wodę w nienormalnym kierunku na północny-wschód. Prowadząc eksploracje również w tę stronę, połączył z K’oox Baal, poprzez sekcję Wa Baax Yan, niewielki system Tres Cruces, który również eksplorował niegdyś Bil Phillips oraz grupa francuskich nurków.
Od połączenia Wa Baax Yan z Lion Sumps było jasne, że wywierzysko (upstream) systemu Mul Tun musi współgrać jakoś z ponorem (downstream) Wa Baax Yan, choć obie te jaskinie znajdowały się na różnej głębokości. Na tle poprzednich niespodziewanych sukcesów to połączenie nie okazało się łatwe, jednak w kwietniu 2016 r. Alex Reato przyłączył Mul Tun do systemu K’oox Baal. System miał w tym momencie 83 129 m długości.
Kalag Dzonot
Alessandro Reato prowadził od dłuższego czasu eksplorację systemów w bliskim sąsiedztwie K’oox Baal, starając się nie wchodzić na teren działania zespołu Czech Speleological Society. Gdy czeski projekt ustał, Alex postanowił rozejrzeć się w sekcji Chun Che Chen. Następnie w maju 2016 r., w ciągu zaledwie dwóch nurkowań eksploracyjnych przyłączył do niej swój system Kalag Dzonot. K’oox Baal urósł wtedy o 4643 m. Dzięki informacjom uzyskanym od Czech Speleological Society, 2 lipca 2019 Alex Reato przyłączył do K’oox Baal również eksplorowany przez nich na samym początku, jeszcze w 2006 r. system Cangrejo. Od maja 2019 Alex Reato prowadzi w Kalag Dzonot Cartographic Project. Jest to mocno zaawansowany projekt kartograficzny, który dokłada do atlasu systemu K’oox Baal kolejne piękne mapy.
Hacia Kalag Dzonot, ze względu na utrudniony dostęp, to jedna z najrzadziej odwiedzanych i najbardziej dziewiczych sekcji systemy K’oox Baal. Znaleźć można tutaj wyjątkowe dekoracje – nacieki utworzone z białego, wręcz prawie przezroczystego kalcytu. W sekcji Kalag Dzonot bardzo często widywane są duchoryby (Typhliasina pearsei) – pozbawione pigmentu i oczu, dość rzadkie ślepe ryby jaskiniowe.
K’oox Baal na podium
Przyłączając Mul Tun, Cangrejo i Kalag Dzonot, Alex Reato rozwinął system do długości ponad 100 km, stawiając go na podium trzech najdłuższych jaskiń Meksyku. K’oox Baal jest pod tym względem również 25-tą jaskinią Ziemi. K’oox Baal to pomnik lat ciężkiej pracy i poświęceń całej rzeszy jaskiniowych eksploratorów podwodnych. Niedaleko od K’oox Bal znajdują się rubieże sekcji Dos Ojos potężnego systemu Sac Aktun…
Meksyk, Jukatan, Riviera Maya, nurkowanie jaskiniowe, eksploracja, systemy
Sac Aktun… na początku 2018 r. media na całym świecie obiegły sensacyjne informacje o odkryciu najdłuższej jaskini Meksyku, która ma ponad 350 km. Oczywiście nikt nie odkrywa jednym ruchem tak potężnej jaskini, ale media muszą karmić odbiorców krzykliwymi tytułami. Ile było w tym prawdy? Przeczytajcie…
Meksyk, Jukatan – kolejny piękny dzień na Riviera Maya. Czarnopióre x’kau, wilgowrony, drą się przemykając wśród pióropuszy palm. Przez liście przebijają ostre promienie słońca. Wyciągamy sprzęt z auta i zaczynamy go klarować. Uwielbiam zapach neoprenu o poranku. Kojarzy mi się z pracą, ale również z przygodą. I łoskot odkręcanych automatów – Posejdony szczekają niczym artyleria. Alex Reato, nasz nauczyciel sidemount, lubi czasem z nich szydzić. Mają mocne kopnięcie, ale żaden inny automat nie działa sprawnie nawet do góry nogami, a w jaskiniach no cóż… zdarzają się różne rzeczy. Butle nabite na 230 bar – zapowiada się trzy godziny pod wodą. Drugi strzał z automatu Grześka sygnalizuje, że on też już skończył. Jaskinia czeka…
Nohoch Nah Chich, w maaya t’aan Wielka Klatka dla Ptaków, nie jest zbyt głęboka, za to mocno rozległa. Prawdziwy labirynt korytarzy, nazwany tak od tysięcy nacieków: stalaktytów, stalagmitów i stalagnatów, kwitnących w niej gęsto, tworząc magiczne krajobrazy krainy nigdy-nigdy. Nagle zamieram, widząc trzech gości w twinach. Lubię mój twinset, ale nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem go na sobie… Czuję dziwną nostalgię, jakby czas się cofnął do lat, kiedy zaczynałem swoją przygodę z nurkowaniem jaskiniowym. Fryzury też mają jak ze starych filmów. Alex łowi moje spojrzenie.
– Zadzwonił do mnie Robbie. Trzymajcie to dla siebie, ale w dniu wczorajszym system Dos Ojos przestał istnieć…
Dos Ojos przestał istnieć? Patrzymy po sobie zaskoczeni. W pierwszej chwili nie rozumiem. Naraz jednak olśnienie: system jaskiniowy przestaje istnieć, kiedy zostanie wchłonięty przez większy system. „The Greatest Connection” – jak ochrzcił to Krzysiek Starnawski, zapowiadając rychłe połączenie Dos Ojos z systemem Sac Aktun! Ale co wspólnego ma z tym Robbie Schmittner?!
Sac Aktun – Biała Jaskinia
Sac Actun to rozległy system jaskiń anchialinowych na północnym-wschodzie półwyspu Jukatan, w pasie wybrzeża, zwanym Riviera Maya, w meksykańskim stanie Quintana Roo. Nazwa Sac Aktun w maaya t’aan[1] oznacza Białą Jaskinię, nawiązując do jasnego wystroju serca historycznej części systemu – Gran Cenote. Zalana wodą część systemu Sac Aktun ma obecnie 376,101 km łącznej długości korytarzy (QRSS 2023). Wraz z suchymi sekcjami system ma 383,663 km (w nurkowaniu jaskiniowym system traci ciągłość, jeśli przecięty jest wodą otwartą, w tym wypadku cenotą – do długości jaskini wlicza się zatem tylko zalane korytarze, które może przepłynąć bez kontaktu z powierzchnią; sporą część cenot, a tych na Jukatanie jest ponad siedem tysięcy, da się jednak na szczęście opłynąć „pod sufitem”). To wszystko w styczniu 2018 uczyniło system Sac Actun najdłuższą jaskinią Meksyku i drugą na planecie Ziemia, ustępującą jedynie mającej 685,6 km Mammoth Cave w stanie Kentucky, w USA oraz najdłuższą znaną zalaną jaskinią Ziemi (wiemy już, że na Marsie też są jaskinie, jednak tamte są raczej suche…)[2].
System Sac Actun zajmuje teren o powierzchni 96 km2 i przekątnej ponad 12 km, od swych południowo-zachodnich do północno-wschodnich rubieży. Obszar ten leży wzdłuż wschodniego wybrzeża półwyspu Jukatan, między Tulum a stanowiskiem archeologicznym Xel Ha (cenota znajdująca się na jego terenie należy do sekcji Dos Ojos). Sac Actun jest podzielony na dające się łatwo zauważyć sekcje (hacias), związane z kolejnymi fazami eksploracji systemu: Historyczna Sekcja Sac Actun z sercem w Gran Cenote, sekcja Nohoch Nah Chich (w przeszłości samodzielnie najdłuższy zalany system jaskiniowy Ziemi), sekcja Aktun Hu oraz sekcja Dos Ojos z centrami w cenotach o tych samych nazwach. Maksymalna penetracja systemu w głąb lądu wynosi 9,2 km od wybrzeża w regionie Aktun Hu, granice działu wodnego Sac Aktun nie są jednak znane. System ten jest składową jednej z najbardziej rozległych krasowych warstw wodonośnych na Ziemi. Bogactwo form naciekowych, znajdujących się dziś zarówno pod powierzchnią wody, jak i w korytarzach wadycznych, świadczy o znacznych fluktuacjach poziomu morza w przeszłości.
Morfologia systemu Sac Aktun
Sac Aktun zbudowany jest z dwóch rodzajów freatycznych korytarzy: niskich, poziomych tuneli o eliptycznym przekroju w części położonej bliżej wybrzeża Morza Karaibskiego i wysokich wąwozów tworzonych wzdłuż uskoków, biegnących prostopadle do wybrzeża. Jaskinie położone bliżej morza formują rozciągający się równolegle do niego labirynt korytarzy, przedzielanych komorami zawaliskowymi. Najgłębsze znane obszary systemu Sac Aktun znajdują się w sekcjach Aktun Hu (studnia Black Abyss), Nohoch Nah Chich (studnia Blue Abyss) i Dos Ojos (Cenote The Pit i Wakulla Room). Największa głębokość w systemie Sac Aktun to 119,1 m w korytarzu Skid Road Passage pod Cenote The Pit. Deniwelacja systemu wraz z jego suchą częścią to 127 m.
Od wybrzeża Sac Aktun ciągnie się pod podmokłym lasem namorzynowym (manglar), który przechodzi w głębi lądu w suchą dżunglę podzwrotnikową (selva seca), pełną kolczastych kserofitów. Liczne cenoty zapadliskowe stanowią bramy do jaskiń. W Sac Aktun zarejestrowano ich do tej pory ponad dwieście dwadzieścia. Zapadliskowe cenoty są niezwykle powszechne w Quintana Roo i powstają w wyniku utraty podparcia stropów płytkich korytarzy freatycznych, w wyniku eustatycznych zmian poziomu wody. System Sac Aktun ma ujścia w wywierzyskach przybrzeżnych (calletas), które wypływają do Morza Karaibskiego. Te mają zwykle formę fiordów zakończonych szerokimi zatokami w kształcie łuku.
Cenoty – bramy czasu…
Cenoty to portale do systemów jaskiniowych na półwyspie Jukatan, ale również portale w przeszłość. Krass w momencie zalania przez wodę zwykle zastyga w czasie – nacieki przestają się rosnąć[3], jaskinia zmienia się więc w stopklatkę sprzed kilku tysięcy lat. W samym systemie Sac Aktun zarejestrowano dodatkowo ponad setkę stanowisk archeologicznych i paleontologicznych. Niektóre z nich należą do najgłośniejszych znalezisk na kontynentach Ameryk, mając związek ze szlakami i kalendarzem migracji gatunku ludzkiego w Nowym Świecie. Wśród skarbów przeszłości znajdują się kości licznych gatunków megafauny, która korzystała z jaskiń przed ich zalaniem przez wodę na przełomie plejstocenu i holocenu, jak endemiczny Xibalbaonyx oviceps z Cenote Zapote, trąbowce, niedźwiedzie i koty jaskiniowe. Najgłośniejsze jednak są szkielety ludzi – jednych z pierwszych mieszkańców kontynentów Ameryk, znanych dziś jako Plemię Tulum.
Przepuszczalność wapiennej warstwy wodonośnej sprawia, że system Sac Actun jest wyjątkowo podatny na stres antropogeniczny wynikający ze wzrostu liczby ludności i rozwoju turystycznej infrastruktury, która dominuje gospodarkę regionu.
[1]Maaya t’aan to język Majów zamieszkujących Mayab – północną część półwyspu Jukatan w Meksyku. Yucateco – nazwa tego języka ugruntowana w literaturze przedmiotu, jest dla Majów boleśnie obraźliwa. Terminem yucateco określają oni od stuleci meksykańskich kolonistów, przeciwko którym powstali zbrojnie w latach 1847-1935.
[2] Glen E. Cushing (2017) zaprezentował na Astrobiology Science Conference 1029 kandydatów na wejścia do jaskiń w marsjańskim regionie Tharsis, w tym co najmniej 27 tub lawowych o szacowanej łącznej długości co najmniej 1250 km.
[3] Na Jukatanie wyjątkiem od reguły są Hell Bells – nacieki krasowe w formie zwisających dzwonów, rosnące w specyficznych warunkach fizykochemicznych przy współudziale bakterii. Zjawisko takie zachodzi jedynie w kilkunastu cenotach położonych wzdłuż arterii Ruta de los Cenotes, która ciągnie się między Puerto Morelos, a Leona Vicario – dawnym niesławnym siedliskiem chicleros. Największe Hell Bells zobaczyć można w Cenote Zapote.
Eksploracja systemu Sac Aktun
Pierwsi nurkowie jaskiniowi przybyli na Jukatan na początku lat 1980. Eksplorowano wtedy takie systemy jak Carwash (Cenote Aktun Ha), Naharon (Cenote Crystal) i Maya Blue (obecnie oba w systemie Ox Bel Ha), czy Xcaret – początkowo najdłuższa zalana jaskinia w Meksyku mająca, jak na dzisiejsze standardy, „zaledwie” 1100 m długości. Byli tam: Scheck Exley, Karen Exley i Ned DeLoach. W jaskiniach Riviera Maya zaskoczyła ich haloklina oraz związane z nią zjawisko fałszywej podłogi wywołane przez cząstki zalegające na niej w wyniku perkolacji pobudzonej bąblami powietrza wydychanymi przez przepływających nurków. Zachwyciła niesamowita widoczność, zmierzona w systemie Nonec i sięgająca aż 116 m! Pod koniec dekady odkryto systemy Dos Ojos, Nohoch Nah Chich (oba obecnie w systemie Sac Aktun) i Sac Aktun. Trwający kolejne trzydzieści lat wyścig o najdłuższą zalaną jaskinię na Ziemi rozpoczął się na dobre. Cztery obecne sekcje systemu Sac Actun były długo eksplorowane jako niezależne jaskinie.
Gran Cenote – serce systemu Sac Aktun
Ewolucja systemu Sac Actun rozpoczęła się w 1987 r. odkryciem Gran Cenote, położonej wtedy 4 km na zachód od Tulum. Dokonali tego z pokładu samolotu Steve DeCarlo i James G. Coke IV – późniejszy dyrektor Quintana Roo Speological Survey. Jim Coke wspomina Gran Cenote kompletnie zarośniętą, więc pierwsze nurkowanie było prawdziwą przygodą już ze względu na konieczność przedzierania się przez kolczasty scrub. Część wywierzyskową od cenoty charakteryzują pięknie zdobione naciekami przestronne korytarze o szerokości do 5 m i głębokości do 10 m, wypełnione krystalicznie przejrzystą wodą[4]. Do 1994 r. jaskinię wyeksplorowano w tej części do 5100 m długości[5]. Następnie przyłączono do niej sekcję Si Bi Beh z Cenote Pabillany oraz słynną sekcję Kalimba z odkrytą przez Bila Phillipsa cenotą o tej samej nazwie[6]. W lecie 1998 r. system Sac Aktun miał już ponad 11 km, stając się piątym pod względem długości na półwyspie Jukatan.
Ekspansja na wschód
Eksploracja ponoru Gran Cenote była bardziej skomplikowana z powodu wąskich przejść o ograniczonej widoczności, które były czasami niestabilne. W 1999 r. Dan Lins i Bil Phillips przebili się jednak przez restrykcję za Snake Siphon Cenote, rozpoczynając ekspansję Sac Aktun na wschód[7]. Tuż na wschód od Sac Aktun eksplorowano w owym czasie dwa systemy: Nohoch Ha i Naval East End, przedzielone wodami otwartymi Cenote Naval[8]. W tym samym roku Dan Lins przedostał się przez restrykcję Strangler Roots, włączając położony na zachód od Cenote Naval system Nohoch Ha do systemu Sac Aktun. W marcu 1999 r. system Sac Aktun miał zatem ponad 17 km i tę część nazywamy dzisiaj Sac Aktun Historical Section.
Cenote Naval
Dopiero cztery lata później, w 2003 r., Nadia Berni, Dave Sieff, Kim Davidsson oraz Robbie Schmittner odkryli Cenote Verde, która w ciągu miesiąca okazała się bypassem wokół odcinka wód otwartych Cenote Naval, włączając również East End do systemu Sac Aktun. Kolejne 250 m na południe znajdowały się północne rubieże dziewięciokilometrowego systemu Abejas, i w tym miejscu w historii eksploracji systemu Sac Aktun na dobre zagościł Robbie Schmittner…
Sistema Abejas
W połowie odległości między systemami Sac Aktun i Abejas leży Cenote Ka’as. W maaya t’aan znaczy to „obrzydliwa”, zaś Schmittner nazwał ją w ten sposób z racji znikomego uroku miejsca – na skraju eksploatowanego kamieniołomu. Dostanie się tam do wody wymagało trzydziestu metrów czołgania z całym nurkowym sprzętem. Ze względu na przemysłową działalność jaskinia była też niestabilna, jednak Robbie Schmittner i Kim Davidson po serii ryzykowanych eksploracji włączyli jesienią 2004 system Abejas do systemu Sac Aktun, dając mu w sumie 35 500 m długości. W tym samym czasie, położony na południe od Tulum, system Ox Bel Ha miał już 121 951 m długości, będąc najdłuższą znaną zalaną jaskinią Ziemi.
[4] Nurkowanie kawernowe w Gran Cenote pamiętają uczestnicy wypraw ALPHA-DIVERS w latach 2010-2015 oraz studenci kursów jaskiniowych u Marco Wagnera. Cenota została później zamknięta dla nurków rekreacyjnych, obecnie służy jako kąpielisko i nie wpuszcza się tam również nurków jaskiniowych. Można natomiast ją odwiedzić, wykonując trawers z Cenote Kalimba (takie nurkowanie skończyło się śmiercią dwóch niemieckich nurków jaskiniowych Gerda Augusta i Andreasa Klumperów 14 XI 2018, autor zaleca progresywną penetrację ze stopniowym rozpoznawaniem jaskini przy dokonywaniu trawersów).
[5] W eksploracjach historycznej części systemu, prócz Jima Coke’a brali początkowo udział: Steve DeCarlo, Parker Turner, L. Conlin, H. Ayala, J. DeGroot, C. Goulet, R. Ribb, Tom Young, J. Zumrick i Ed Forelli, następnie Bil Phillips, Bernd Birnbach, Daniel Riordan, Pablo Diaz, Steve Gerrard, Kate Lewis, Eulgioe Martirezneto oraz Jana Smith.
[6] Bilowi Phillipsowi w eksploracjach Cenote Kalimba towarzyszyli Mike Heusick oraz Kurt Olsen. Później Sam Meacham połączył Kalimbę przez epicką Boa Restrtiction z Paso de los Dos Pozos w systemie Sac Aktun.
[7] Eksploracje ponorowej części Sac Aktun z Gran Cenote prowadzili Dan Lins i Chuck Stevens, którym asystowali Woody Jasper i Bob Messersmith. Dołożyli oni w tej sekcji 1631 m korytarzy.
[8] System Nohoch Ha, położony na zachód od Cenote Naval eksplorowali jako pierwsi w 1986 r. Hilario Hiler i Paul DeLoach. System Naval East End eksplorowali: George Irvin i Bill Gavin, a później Chuck Stevens, Mike Madden, Dan Lins i Andreas Matthes – instructor trainer autora.
Nohoch Nah Chich – Wielka Klatka dla Ptaków
Rok przed odkryciem Gran Cenote, w 1986 roku, Hilario Hiler odkrył cenotę Nohoch Nah Chich. Rozległe i wspaniale udekorowane korytarze tego systemu eksplorowało co rok po kilkadziesiąt osób pod kierownictwem Mike’a Maddena, który animował tę działalność kolejnych 14 lat. W ciągu sześciu lat Nohoch Nah Chich stała się najdłuższą znaną zalaną jaskinią Ziemi i jako taka wpisana została w 1992 r. do Księgi Rekordów Guinessa. W połowie grudnia 1992 r. Mike Madden i Bil Main kilka kilometrów w górę systemu Nohoch Nah Chich odkryli potężną studnię Blue Abyss[9] o głębokości 72 m (teraz można do niej dopłynąć w 35 minut z Cenote Pet Cemetery).
Połączenie z morzem
W 1995 r. z położonej 4 km w głąb lądu cenoty Nohoch Nah Chich znaleziono drogę do ujścia systemu w cenocie Manati (obecnie Casa Cenote) i dalej do Morza Karaibskiego (obecnie pod jezdnią i plażą). Na tym jednak eksploracje wyhamowały i w rok później system utracił koronę na rzecz wschodzącej gwiazdy – systemu Ox Bel Ha. W 1997 r. próbowano rozwijać system Nohoch Nah Chich na południe, usiłując połączyć go ze znajdującym się tam systemem Nohoch Kiin, który odkryto w lutym tego samego roku z pokładu samolotu[10], jednak bez powodzenia. System ten rozwijał się jednak na południe, w kierunku Altar Maya, a w eksploracjach, obok Davidssona, Sieffa i Berni, pojawił się Steve Bogaerts.
Cenote Altar Maya (Tankah)
Latem 2004 r. Robbie Schmitner włączył do systemu Sac Aktun znajdującą się na terenie pozostającego w prywatnych rękach stanowiska archeologicznego Tankah cenotę Altar Maya[11]. Sac Aktun po inkorporacji Abejas zmienił dalszy kierunek ekspansji na północny-wschód, posuwając się nieuchronnie wzdłuż wybrzeża w stronę systemu Nohoch Nah Chich. Po zdobyciu Nohoch Kiin, poprzez Altar Maya, miał już 61 900 m długości. Eskplorując selwę, Steve Bogaerts, Kim Davidson i Robbie Schmittner znaleźli grupę cenot Muul Ha (w maaya t’aan Wodne Wzgórze), położonych między Nohoch Kiin a Nohoch Nah Chich. Po kilku miesiącach Bogaerts włączył ten region do systemu Sac Aktun, przeciskając się serią trudnych no-mountowych korytarzy[12]. Schmittner bez powodzenia próbował przecisnąć się na wschód – system Nohoch Nah Chich leżał o jakieś 500 m, jednak bez powodzenia. W kwietniu 2006 r. odkryto jednak na powierzchni cenotę Por One.
Cenote Por One
Znajdowała się gdzie należy, czyli w połowie drogi między regionem Muul Ha a Cenote Manati. Kolejne niełatwe miejsce, bardzo wąskie i pełne osadu, jednak 12 stycznia 2007 r., po kilku miesiącach intensywnego rozpychania Por One na wschód i na zachód oraz sprawdzania korytarzy prowadzących na południe z Manati, Schmittner znalazł zawalisko pompujące wodę z Manati na zachód. Po kolejnych czterech miesiącach Cenote Por One połączono z Nohoch Nah Chich. 25 stycznia 2007 r., równo w 20 lat po odkryciu Gran Cenote przez Jima Coke’a, Steve Bogaerts i Robbie Schmittner dokonali połączenia systemów Sac Aktun i Nohoch Nach Chich w nową, najdłuższą znaną zalaną jaskinię Ziemi[13]. Mając już rozpoznaną drogę, ostatnie nurkowanie wykonali płynąc z dwóch przeciwnych stron: Bogaerts z trzema butlami w konfiguracji no-mount z cenote Manati, Schmittner z pięcioma butlami sidemount z Muul Ha. Obaj wspomagali się skuterami. Połączenie lin prowadzących z Sac Aktun i Nohoch Nah Chich umieścili na butelce szampana. Pewnie wciąż gdzieś tam jest…
Suche jaskinie systemu Yax Muul
W 2006 r. rozpoczęto eksplorację suchych korytarzy w ówczesnym systemie Yax Muul, który poprzez Nohoch Nah Chich jest obecnie również sekcją systemu Sac Aktun. Niewiele brakowało, by cały supersystem nosił dziś nazwę Nohoch Nah Chich. Tuż przed tym połączeniem do Sac Aktun włączono system Temple of Doom z Cenote Calavera, znajdujący się na południe od cenoty Naval, co sprawiło, że w momencie złączenia, był on ledwie o 14 300 m dłuższy od Nohoch Nah Chich.
[9]Blue Abyss leży w części Nohoch Nach Chich (X-Line), znajdującej się w pobliżu Pet Cemetery (obecnie Cenote Sac Aktun), którą we wrześniu 1992 r. odkryli Steve Gerard i Pablio Díaz (stąd Díaz Line). Po odkryciu Blue Abyss przez Maddena i Maina, studnię pierwsi eksplorowali następnie Mike Madden i Steve Gerard, któremu mylnie przypisuje się jej odkrycie. Pierwszymi nurkami na dnie Blue Abyss byli Mike Madden oraz George Irving i Bill Gavin, którzy brali wcześniej udział w nurkowaniu prowadzącym do jej odkrycia, jednak musieli zawrócić na niewiele przed studnią, ponieważ kończył im się gaz.
[10] Dan Lins w trakcie lotu, który dostał w prezencie urodzinowym od Myrny Bush, córki meksykańskiego milionera i założyciela CEDAM – Pabla Romero Busha zauważył depresję, do której, niestety, nie był w stanie dotrzeć później lądem. Ze składkowych funduszy powtórzył zatem lot z Andreasem „Mattem” Matthesem i Mikiem Maddenem, który wpadł na pomysł, by zaznaczyć interesujący obszar, zrzucając z pokładu samolotu papier toaletowy. W ciągu trzech dni wyeksplorowali jaskinię o długości ponad 3 km, a ostatecznie 15 km długości.
[11] Zawierająca majańskie petroglify Cenote Altar Maya została opisana przez Samuela K. Lothropa w 1924 r. jako Cenote Tankah. Nosiła później nazwy Cave Under the Sea i Altar Maya.
[12] Konfiguracja no-mount oznacza konieczność pchania butli przed sobą, ciągnąc drugą za sobą. Bazując na takich doświadczeniach, Steve Bogaerts opracował własną konstrukcję uprzęży sidemountowej – Razor.
[13] W momencie wielkiego połączenia Sac Aktun było drugim co do długości systemem jaskiniowym Ziemi, Nohoch Nah Chich pierwszym. Wspólnie strąciły z pudła system Ox Bel Ha, po raz pierwszy, jednak nie po raz ostatni. W grudniu 2022 r. Ox Bel Ha osiągnął długość 435 805 m ponownie detronizując Sac Aktun i stając się raz jeszcze najdłuższą znaną zalaną jaskinią Ziemi.
Dos Ojos czyli Dwoje Oczu
Eksploracja systemu Dos Ojos (Dwoje Oczu), dzisiaj najbardziej na północ wysuniętej sekcji Sac Aktun, rozpoczęła się w 1987 roku. System Dos Ojos to podziemna „autostrada”, którą prostopadle do wybrzeża pędzą potężne ilości wody (słynna IMAX Line sfilmowana w 2002 r. dla potrzeb kina 3D). Wzdłuż tej arterii leżą piękne i znane cenoty, jak: Nikte Ha (High Voltage), Dos Palmas, Dos Ojos z Batcave oraz Tak Bi Ha. Na obrzeżach leżą mniejsze systemy, jak ważny archeologicznie Eb, przepływający pod ruinami stanowiska archeologicznego Xel Ha, czy Toh Balun Aktun strategiczny ze względu na wciąż nieprzebadane jeszcze szczątki ludzkie, które obydwa w kwietniu 2011 r. Alex Reato włączył do systemu Dos Ojos, czy udekorowana zadziwiającymi formacjami, przywodzącymi na myśl jakby wapień się w niej zagotował, Cenote Tak Be Luum, w której dopuszcza się ostatnio nurkowanie kawernowe (czyli nurków rekreacyjnych). System Dos Ojos na wielkiej arterii jednak się nie kończy.
Cenote The Pit
We wrześniu 1994 r. Dan Lins i Kay Walten, płynąc z odległej o 1463 m cenoty Tikim Ich i szukając połączenia między systemami Dos Ojos i Nohoch Nah Chich, odkryli głęboką na 55 m cenotę The Pit.[14] Stwierdzili szybko, że krasowa studnia znajduje się jakieś 500 m w linii prostej od głębokiej Blue Abyss w systemie Nohoch Nah Chich. Zaczęła się eksploracyjna gorączka. Lins i Walten spłynęli korytarzem, który na głębokości 78 m kończył się ślepo. The Pit eksplorowali następnie Paul Heinerth, Jill Heinerth, Kay Walten i Gary Walten. Jill Heinerth odkryła prowadzący w dół od cenoty Cardea Passage, który kończył się zawałem na głębokości 100 m. Paul Heinerth przecisnął się przez to zawalisko, odkrywając komorę Wakulla Room. Ma ona około 150 m długości, dno na głębokości 104 m i sklepienie na około 60 m.
W październiku 1997 r. Dan Lins powrócił do The Pit z Andreasem Matthesem oraz Mikiem Maddenem. Matt i Lins odkryli na głębokości 88 m skrót z Cardei do Wakulli, znacznie ułatwiający dekompresję, a następnie na głębokości 100 m korytarz BMP Passage, na samym końcu Wakulla Room. Ze względu na złożoność techniczną, były to ostatnie eksploracje pod The Pit na obiegach otwartych[15].
Buddy Quatlebaum wyrąbał półkilometrową ścieżkę do cenoty, co umożliwiło transport ciężkiego sprzętu[16] i zainstalował w niej dzwon dekompresyjny. Zbudował też palapę i kuchnię oraz ufundował generator prądu, a do zespołu dołączył Steve Bogaerts. Na pierwszym wspólnym nurkowaniu w styczniu 2000 r., Bogaertsowi i Quatlebaumowi zaciął się kołowrotek, dzięki czemu zamiast posuwać eksplorację naprzód, poświęcili czas na samą komnatę Wakulla. Znaleźli kilka leadów. Dzięki temu kilka dni później odkryli schodzący na 113 m Alph’s Passage[17], który Bogaerts skartował później do spółki z Danem Linsem. Lins odkrył też prowadzący z Alpha na głębokość 119,1 m Skid Road Passage – po dziś dzień najgłębsze miejsce w jaskiniach na Riviera Maya oraz w systemie Sac Aktun. Niestety, oba korytarze kończyły się ślepo.
W marcu 2000 r. eksplorację The Pit podjęli Heinerthowie, wyposażeni w mocarne rebrathery Cis-Lunar MkV[18]. W stropie, blisko końca BMP Passage Paul Heinerth odkrył Hawk-Ming Restriction, przejście do obiecującej i szerokiej na 30 m komory. Na cześć swojej żony, która doznała w trakcie poprzedniego nurkowania choroby dekompresyjnej, nazwał ją Jill’s Chamber. Ze względu na jej wypadek, przerwali jednak dalsze eksploracje. Za komnatą ciągnął się piękny korytarz, w którym Steve Bogaerts położył 300 m liny i nazwał Next Generation Tunnel, uznając, że dalsza eksploracja z The Pit w stronę Blue Abyss przerasta jego możliwości.
W 2012 r. system Dos Ojos został połączony suchym korytarzem z systemem Sac Actun, stając się wtedy najdłuższą jaskinią w Meksyku i drugą najdłuższą jaskinią Ziemi[19]. Nurkowie jaskiniowi jednakże nie uznają takiego połączenia.
[14] Hazel Barton twierdzi, że był to listopad, ale zaokrągla też dystans trawersu do 1500 m
[15] Obieg otwarty (OC – Open Circuit) to standardowa konfiguracja SCUBA składająca się zwykle z pewnej ilości butli o pojemności 11,1-12 l, nabijanych początkowo do 200-250 bar i automatów redukujących ciśnienie z butli do ciśnienia otoczenia. CCR – Close Circuit Rebreathers to konfiguracja działająca w obiegu zamkniętym na zasadzie wypłukiwania z mieszanki oddechowej ditlenku węgla za pomocą absorbentu. CCR umożliwia dłuższe nurkowania na większych głębokościach, optymalizując czas niezbędny do dekompresji.
[16] Pierwsze nurkowanie autora w Cenote The Pit w 2008 r. wiązało się jeszcze z półkilometrowym „spacerem” ze sprzętem nurkowym przez selwę Aleją Quatellbauma. Sprzęt do cenoty opuszczało się wtedy i wyciągało po nurkowaniu na linach – do lustra wody jest tam jakieś 8 m. Obecnie do cenoty prowadzi droga, zaś do samego lustra wody schody.
[17] Nazwa Alph’s Passage pochodzi od świętej rzeki z fragmentarycznego poematu „Kubla Khan”, cytowanego m.in. w filmie „Sanctum”. Do poezji Samuela Taylora Coleridge’a sięgnął w tym wypadku Steve Bogaerts. Z poematu tego wywodzi się również tytuł książki „Caverns Measureless to Man” – autobiografii niestrudzonego eksploratora, wspomnianego na wstępie artykułu Schecka Exleya, która na polskim rynku ukazała się w serii 360˚ pod zmienionym tytułem „Autobiografia pod ciśnieniem”, Mayfly, 2009.
[18] Cis-Lunar to seria rebreatherów, które opracował Bil Stone z Cis-Lunar Development Laboratories, Inc./Stone Aerospace dla celów eksploracji systemu Huatla w meksykańskim stanie Oaxaca (88,5 km długości, 1560 m deniwalacji) i z ambicją do eksploracji przestrzeni okołoksiężycowej. 3-4 XII 1987 Stone spędził 24 h pod wodą w jaskini Wakulla Springs na Florydzie, używając Cis-Lunar Mk1. Model Mk4 koncertowo wykazał niezawodność w trakcie niełatwej ekspedycji San Agustín w 1994 r. Dzięki certyfikacji do 200 m głębokości był później używany przez Bishop Museum na Hawajach, dzięki czemu odkryto ponad 200 nowych gatunków ryb. Produkowany od 1995 r. Cis-Lunar Mk5 był wersją komercyjną. Zdublowany Mk5 (pierwszy dualrebreather!) posłużył w 1999 r. do dalszej eksporacji Wakulla Springs na Florydzie, na głębokości ponad 80 m i w dystansie ponad 4 km od wejścia, gdzie używali go m.in. Brian Kakuk i Andreas „Matt” Matthes (nauczyciel autora). Dual Mk5 był zaprojektowany na 18 h. Ponieważ sama dekompresja w tych nurkowaniach trwała 19 h, założona w 1998 r. Stone Aerospace skonstruowała pływającą stację z własną komorą dekompresyjną, windami i opuszczanym dzwonem dekompresyjnym o regulowanej głębokości. Wracający nurkowie byli monitorowani kamerami od głębokości 60 m, a ich profile dekompresji był aktualizowane w czasie rzeczywistym dzięki własnemu oprogramowaniu. Po dotarciu na powierzchnię dzwon łączył się z komorą, gdzie nurkowie mogli się przebrać i kontynuować dekompresję. Opracowany przez Stone Aerospace Digital Wall Mapper użyty w Wakulla Springs zyskał zainteresowanie NASA pod kątem eksploracji oceanów na Europie. Technologię Cis-Lunar w 2005 r. wykupiła szwedzka firma Posejdon, dla której Stone opracował model MkVI Discovery.
[19] W sierpniu 2012 połączenia wadycznym korytarzem pomiędzy Don’s $100 Cenote w systemie Dos Ojos i Cenote Pet Cemetery w sekcji Nohoch Nah Chich systemu Sac Aktun dokonał zespół National Speleologic Society w składzie: Don Arburn, Gill Ediger, Aida Ferreira, Devra Heyer, Carrie Hutchins, Pat Kambesis, Chris Lloyd, Rene Rogers Ohms, Bev Shade, Peter Sprouse, Terri Sprouse, German Yanez i Jacinto Vela.
Dreamgate – Brama Snów w Sac Aktun
Dreamgate to najpiękniejsza z cenot, w jakich wpuszcza się nurkowanie kiepsko wyszkolonych rekreacyjnych nurków. Odkryty w 2003 r. przez Chrisa Stantona, system przez długie lata stał na uboczu głównego frontu eksploracji. Jednak gdy rozgorzała gorączka wokół prób połączenia systemu Dos Ojos z sekcją Nohoch Nah Chich systemu Sac Aktun, Dreamgate nabrał znaczenia ze względu na swoje położenie jako jeden z potencjalnych podziemnych i podwodnych mostów między większymi systemami. Robbie Schmittner zaczął szukać połączenia z Dreamgate od strony Nohoch, Steve Bogaerts eksplorował z Dreamgate w kierunku Nohoch Nah Chich. Na południe od Dreamgate leżała zapomniana cenota Pierre’s Piss Hole, za którą resurvey zabrał się Alessandro Reato. Odkryty przez Chrisa Stantona system miał ledwie 510 m długości, Alex dołożył swoje 1556 m i cztery cenoty. 2 maja 2009 r. Robbie, nurkując z cenoty Koxol Ka’an i szukając lin, które Steve poprowadził z Dreamgate, trafił na linę z Pierre’s Poss Hole. Następnie włączył Koxol i Dreamgate do Sac Aktun. W listopadzie 2012 r. Alex Reato przyłączył do sekcji Dreamgate systemu Sac Aktun system Hidden World, eksplorowany przez Bila Phillipsa jeszcze w 1994 r.
Aktun Hu – Jaskinia Iguany w Sac Aktun
Aktun Hu, w maaya t’aan Jaskinia Iguany, to sekcja Sac Aktun położona najbardziej na północny-zachód. Cenotę Aktun Hu odkryto w 1992 r., w 2007 r. odkryto głęboką studnię Hoyo Negro – niesamowitą jaskinię i jedno z najbogatszych paleontologicznie stanowisk na obu kontynentach Ameryk. Hoyo Negro (Black Abyss) leży na skrzyżowaniu trzech widowiskowych korytarzy, których spąg znajduje się na 12 m poniżej poziomu morza. Czarna studnia ma 65 m głębokości i 62 m średnicy. Dno jaskini zostało zalane jakieś 9900 lat temu. Zatopienie korytarzy prowadzących do Hoyo Negro nastąpiło około 8150 lat temu. Studnia była wcześniej naturalną pułapką dla zwierząt poruszających się po jaskiniach pod koniec plejstocenu. Kości odkryte w Black Abyss obejmują gomfotery, niedźwiedzie, kilka gatunków leniwców (w tym odkrytego tu Nohochichak xibalbahkah), tapirowate, koty szablozębne, pumy, psowate oraz względnie kompletny szkielet człowieka datowany na późny plejstocen. Słynna Naia z Hoyo Negro[20] i Plemię Tulum to jednak temat na odrębną opowieść. Znane są również kości i ślady wymarłych zwierząt z górnych korytarzy, w tym cmentarzysko trąbowców. Robbie Schmittner włączył tę sekcję do Sac Aktun serią restrykcyjnych tuneli w 30 stycznia 2011 r. W 2012 r. dołączył do niej również system Caracol, odkryty przez Bila Phillipsa w 2000 r. Alex Reato, potwierdzając połączenie dokonane przez Robbiego, dołożył do tej części systemu 1125 m korytarzy oraz dodatkową cenotę Venom.
[20] Naia z Hoyo Negro to do tej pory najważniejsze znalezisko paleontologiczne na półwyspie Jukatan i jedno z najważniejszych w skali obu Ameryk. Wygląd Paleoamerykanki – wiązany z fenotypem ludzi pochodzących z Azji Południowo-Wschodniej oraz mitochondrialne DNA Paleoindian (subhaplogrupa D1, która wykształciła się w trakcie ich przejścia przez Beryngię jakieś 26 tys. lat temu) pozwala uznać w Plemieniu Tulum, przodków dzisiejszych Indian, co jest istotne z perspektywy praw rdzennej ludności Ameryk, tzw. First Nations do posiadania ostatnich skrawków swoich dawnych terenów na terenie USA i Kanady.
The Greatest Connection – połączenie Dos Ojos z Sac Actun
W 2009 r. porzucony szlak eksploracji połączenia między systemami Dos Ojos a Sac Aktun pod wodą podjął Krzysztof Starnawski. W marcu 2011 r. odkrył on boczny korytarz w ścianie studni Blue Abyss w sekcji Nohoch Nah Chich, teraz już łatwo osiągalnej z cenoty Pet Cemetery. O dziwo, droga w głąb nie zaczynała się na dnie, gdzie od lat wszyscy zaglądali, porzucając nadzieje, lecz na głębokości 60 m. Przez tunel nazwany później Eques, z retrykcją no-mount, nazwaną TKM, Starnaś przekopał się do komnaty położonej poniżej na głębokości 101 m. Nazwał ją Noble Room. W tym czasie było to najgłębiej położone miejsce w systemie Sac Aktun. Droga od cenoty The Pit nie była jednak lekka, eksplorowany od tej strony korytarz Stairway to Heaven ma kształt zębów piły, wypłycając się to znów przegłębiając. Na taki profil nie było algorytmów, jednak próby połączenia systemów trwały. W październiku 2017 r. w Krakowie odbyła się konferencja prasowa, zatytułowana „The greatest connection: Sac Actun – Dos Ojos„, w trakcie której Starnaś zapowiedział rychłe największe połączenie, planowane na przełom grudnia 2017 i stycznia 2018. O ile słowa te okazały się prorocze, spełnienie nastąpiło w zadziwiająco przewrotny sposób.
16 stycznia 2018 r. po dziesięciu miesiącach intensywnych poszukiwań połączenia między systemami „na mokro”, na relatywnie niewielkiej głębokości, w zupełnie innym miejscu dokonał zespół w składzie Jim Josiak, Sev Regehi, Marty O’Farrell i Robbie Schmittner. Odkrycie, wieńczące 14 lat eksploracji systemu Sac Aktun przez Robbiego, zadedykowano zmarłemu w 2017 r. Bilowi Phillipsowi – mentorowi eksploratorów jaskiniowych na Riviera Maya, który na pewien czas umiał nawet pogodzić zwaśnione środowiska meksykańskich archeologów podwodnych i eksploratorów. Dawny system Dos Ojos dołożył swoje 83 200 m do Sac Aktun, czyniąc go najdłuższą znaną zalaną jaskinią Ziemi. Czy to już ostatnia zmiana na podium?
Co dalej z Sac Aktun?
Wiele wskazywało, że tak. System Sac Aktun po wchłonięciu Dos Ojos miał ponad 347 km długości. Zdetronizowany Ox Bel Ha miał 270 km. W styczniu 2018 r. Sac Aktun rozrósł się tak, że nie do wyobrażenia było, by inny system mógł odebrać mu nie tylko prymat, ale i nazwę – wszystkie wokół są znacznie przecież krótsze. Warto jednak pamiętać lekcję ongiś znacznie dłuższego od Sac Aktun, a obecnie już nieistniejącego systemu Nohoch Nah Chich. W selwie Robbie Schmittner odkrył kolejny system, który nazwał Matką Wszystkich Cenot, dającą nadzieję na dalszy rozrost Sac Aktun, poprzez przyłączenie do niego kolejnych, okolicznych systemów.
W grudniu 2022 r. zaskoczyłem Alexa wiadomością, że Ox Bel Ha rozrósł się do 338 976 m, zbliżając się znów do Sac Aktun, który miał w tym momencie 376 101 m. Zamyślił się i odparł, że musiano odkryć w Ox Bel Ha jakieś 20 km korytarzy, żeby przyłączyć sąsiedni system. Sprawdziliśmy – tak. W styczniu 2023 r. CINDAQ opublikował raport o przeliczeniu łącznej długości dotychczas skartowanych korytarzy systemu Ox Bela Ha. Długość systemu wzrosła w ten sposób o kolejne 108 153,8 m, dając mu łączną długość 435 805 m. W resurveyu Ox Bel Ha używano nagminnie MNemo, narzędzia ułatwiającego pomiar długości liny w sposób mechaniczny. Problem w tym, że poręczówki jaskiniowe są elastyczne, więc wykonanie podobnego zabiegu w Sac Aktun również zmieniłoby wynik. Sam widziałem też kuriozalne rezultaty surveyu dokonanego przy użyciu MNemo. Metodologia pomiaru na pewno powinna być spójna dla wszystkich badanych jaskiń. Być może też Ox Bel Ha i Sac Aktun uda się kiedyś połączyć w jeden supersystem. Ciekawe, który z nich będzie dłuższy na kilka minut przed…
Epilog
Bohaterowie licznych akcji stymulujących ewolucję systemu Sac Aktun: Dan Lins i Bil Philips odeszli, lecz żyją w naszych sercach. Steve Bogaerts musiał przestać nurkować ze względu na powtarzalne i niewyjaśnialne problemy z DCI[21]. Uświadamia to nam, że teoria dekompresji, leżąca u podstawy każdego z naszych nurkowań, jest nadal tylko i wyłącznie teorią… Jim Coke, odkrywca Gran Cenote, nadal stoi na czele QRSS. W zarządzaniu ogromnymi bazami danych eksploracyjnych pomagają mu Alessandro Reato i Robbie Schmittner. A co z Sac Aktun? Większość jaskiń na Jukatanie, a skartowanych mamy ponad 1700 km korytarzy, ma głębokość od kilku do kilkunastu metrów – to korytarze, które powstały nad obecnym poziomem morza. Głębokie studnie jak Blue Abyss, Hoyo Negro i Cenote The Pit to zawaliska nad dolnym piętrem jaskiń, jakie utworzyło się tuż nad poziomem wody w oceanach w trakcie ostatniego zlodowacenia, które skończyło się dziesięć tysięcy lat temu. Nic nie wiemy o tym najgłębszym piętrze i znamy tylko kilka prowadzących tam wejść, natomiast wschodnie wybrzeże Jukatanu usiane jest wywierzyskami na głębokości w okolicy stu metrów pod powierzchnią morza. Tutaj nadzieja w nurkach jak Starnawski – być może największe połączenie uda się kiedyś zamienić na najgłębsze? Robbie Schmittner, Alex Reato i inni nadal eksplorują na rubieżach Sac Aktun. Na północy rozciąga się wspaniały, ponad stukilometrowej długości, system K’oox Baal…
[21] DCI (Decompression Ilness) – zespół chorób dekompresyjnych.