Hacia Chan Hol – nurkowanie jaskiniowe

Meksyk, Cenoty, Riviera Maya, Jukatan, nurkowanie jaskiniowe, sidemount

System jaskiniowy Chan Hol (maaya t’aan: Mała Dziura). rozciąga się na południe od Tulum, tuż obok drogi federalnej 307. Wejście znajduje się na terenie prywatnej rezydencji. System Chan Hol przez bardzo długi czas był najdłuższą jaskinią na Riviera Maya z tylko jedną cenotą. Obecnie w Chan Hol znane są dwie cenoty, lecz ostatecznie system ten przestał istnieć, włączony do mającego od 2018 roku 47746 m łącznej długości korytarzy oraz 21 cenot, systemu Toh Ha. Toh Ha jest piątym pod względem długości systemem jaskiniowym na Riviera Maya (QRSS).

Nurkowanie jaskiniowe w sekcji Chan Hol systemu Toh Ha
(Przemek Trześniowski i Grzegorz Krzątała 2017)

Nurkowanie jaskiniowe w Chan Hol

Cały system Toh Ha rozciąga się na głębokości pierwszego piętra jaskiń Jukatanu, nie przekraczając głębokości 12,8 m. Wszystkie nurkowania w sekcji Chan Hol rozpoczyna się z cenoty Chan Hol. Podobnie jak w wypadku sekcji głównej systemu Dos Pisos, by poznać Chan Hol warto zrealizować najpierw długie nurkowanie jaskiniowe wzdłuż liny głównej, następnie dopiero robić jumpy do bocznych korytarzy, jak Cherry Line czy Professors Loop. Ze względu na bardzo wyrównany profil, Chan Hol to doskonałe miejsce do trenowania konfiguracji multistage sidemount.

nurkowanie jaskiniowe Chan Hol Meksyk Jukatan Riviera Maya Xstream Poseidon
Butle gotowe na dłuższe nurkowanie w konfiguracji multistage sidemount na stopniach cenoty Chan Hol
(fot P.A. Trześniowski 2018)

Jaskiniowa archeologia podwodna Chan Hol

Tuż po zanurzeniu się w wodach cenoty Chan Hol i przejściu przez początkową restrykcję warto zwrócić uwagę na skalną półkę po prawej stronie. Znajduje się tam majańska ceramika i kości zwierząt zgormadzone przez odkrywcę i głównego eksploratora jaskini – Kima Davidssona. Cenote Chan Hol skrywa jednak więcej znacznie poważniejszych tajemnic. Odkryto tutaj ślady palenisk umieszczonych na ścianach, aby oświetlać drogę w głąb jaskini. W czasie gdy była sucha (plejstocen/wczesny holocen) była zatem eksplorowana i eksploatowana przez rodzaj ludzki – Plemię Tulum. W zaskakująco dużej odległości od cenoty Chan Hol odkryto aż trzy szkielety Paleoindian należących do Plemienia Tulum.

Szkielet Chan Hol I (Chłopiec z Chan Hol) odkryty przez Alexandrę i Thorstena Kampe, znajdował się ponad pół kilometra od cenoty. Szkielet Chan Hol II (Skradziona Dziewczynka z Chan Hol), którą odkrył Harry Gust o ponad kilometr od najbliższego wyjścia z jaskini. Jeszcze dalej spoczął szkielet Chan Hol III (Ixchel), który odkrył Vincente Fito. Szkielet Chłopca z Chan Hol (Chan Hol I) został wydobyty przez paleoontologów w styczniu 2012 r. W lutym tego samego roku zniknął Szkielet Skradzionej Dziewczynki (Chan Hol II). Po dziś dzień nie został odnaleziony. Na szkielet Chan Hol III natrafiono w poszukiwaniu Chan Hol II. Wszystkie trzy miały ponad 11 tysięcy lat.

cave diver przemek trzesniowski

Przemek A. Trześniowski

Sistema Dos Pisos – nurkowanie jaskiniowe

Meksyk, Cenoty, Riviera Maya, Jukatan, nurkowanie jaskiniowe, sidemount

System jaskiniowy Dos Pisos (maaya t’aan: Ka’p’el Nah, hiszp: Dwa Piętra). rozciąga się na południe od Tulum, na zachód od drogi federalnej 307. Wjazd prowadzi obecnie, niestety, przez gigantyczne wysypisko śmieci. W systemie jaskiniowym Dos Pisos znane jest pięć cenot. Trzy cenoty zlokalizowane są w sekcji głównej, dwie pozostałe w Monkey Dust. Nazwa systemu wzięła się stąd, że istnieje tutaj odcinek należący do II-go piętra jaskiń Jukatanu, o głębokości ponad 20 m.

Zgodnie z ostatnią aktualizacją, pochodzącą z 2019 roku, system Dos Pisos posiada 14756 m łącznej długości korytarzy. W roku 2023 jest więc trzynastym pod względem długości systemem jaskiniowym na Riviera Maya (QRSS).

Nurkowanie z Cenoty Południowej (Hal Ep) do Cenoty Pólnocnej (Balam) oraz boczne korytarze w systemie jaskiniowym Dos Pisos, Riviera Maya, Jukatan, Meksyk (Przemek Trześniowski i Grzegorz Krzątała 2017)

Nurkowanie jaskiniowe w Dos Pisos

Dla systemu Dos Pisos sporządzona dwie mapy: jedną dla sekcji głównej, obejmującej długi jaskiniowy korytarz ułożony na linii północ-południe w raz z bocznymi odnogami, drugą dla sekcji Monkey Dust. W systemie praktycznie brak jest odcinków wód otwartych. Wejście z Cenoty Południowej (Cenote Hal Ep) prowadzi przez około 80 m długości korytarz, przez który można jednak dostojnie przepłynąć w twinsecie. Poza tym początkowym odcinkiem system ten doskonale nadaje się do nurkowań jaskiniowych zarówno w konfiguracjach sidemount jak backmount, sekcja północna do multistage. Przepłynięcie przez korytarz wejściowy ze skuterem jest nieco bardziej problematyczne, o czym świadczą liczne ślady na zrytym koleinami spągu.

Dos Pisos Balam cenoty meksyk jukatan nurkowanie jaskiniowe
Cenote Balam, Sistema Dos Pisos, Riviera Maya, Jukatan, Meksyk (fot: P.A. Trześniowski 2017)

W systemie Dos Pisos warto wpierw zrobić trawers pod prąd z Cenoty Południowej (Hal Ep) do Cenoty Północnej (Balam), a na kolejnym nurkowaniu rozejrzeć się po bocznych korytarzach, znajdujących się w pobliżu Cenoty Południowej. Pełno tam malowniczych kurtyn ze zwisających korzeni, unoszonych prądem. Jeżeli dobrze rozeznacie system, można pokusić się o dłuższe nurkowanie na trzy albo cztery butle w sekcji północnej, poza drugie T, albo zajrzenie na trzy butle do drugiego piętra. Zejście na drugie piętro znajduje się poza pierwszym T, nieopodal Cenoty Północnej. Poza tym jaskinia ma w miarę wyrównany profil, podobnie jak np. Chan Hol. W niektórych odcinkach głównego korytarza skalny sufit ma tylko 4 m grubości.

Jaskiniowa archeologia podwodna w systemie Dos Pisos

W systemie Dos Pisos znaleziono ślady wydobycia ochry, pochodzące z czasów kiedy jaskinia była jeszcze sucha. Jaskinie Jukatanu w późnym plejstocenie i wczesnym holocenie służyły pierwszym kolonistom kontynentów Ameryk jako miejsca schronienia, pochówków i pozyskiwania minerałów. W pobliżu Cenoty Północnej (Balam) znaleziono fragmenty majańskiej ceramiki. Osobiście znalazłem petroglif…

cave diver przemek trzesniowski

Przemek A. Trześniowski

II Sidemount Summit

Sidemount Summit 2023

W dniach 18-30 listopada w hotelu Casa Kaoba w Playa del Carmen odbędzie się drugi Sidemount Summit. Jest to spotkanie, którego myślą przewodnią jest nurkowanie jaskiniowe w konfiguracji sidemount. W trakcie konferencji odbędą się liczne odczyty, warsztaty, prezentacje sprzętu oraz kursy nurkowania. Będzie można zapoznać się z rozwiązaniami technicznymi Side Mount CCR, jak Fathom Gemini i Divesoft Liberty, raportami z projektów eksploracyjnych, jak: Taboo Cenote Project w Mayapan, czy Taam Ja Blue Hole u południowych wybrzeży Jukatanu.

Moja droga do sidemount

Meksyk, Jukatan, Riviera Maya, nurkowanie jaskiniowe, sidemount, kursy nurkowania

Sidemount czy w Meksyku czy w Andach jest najbardziej optymalną konfiguracją…

nurkowanie wysokogórskie ekspedycje Peru Andy wysokogórska archeologia podwodna high mountain underwater archaeology Machu Picchu
Zastosowanie konfiguracji bocznej w trakcie ekspedycji w Machu Picchu w Peru – twinset czy rebreather nie przeżyłyby prawdopodobnie takiego kilkudniowego transportu. Wysokogórska archeologia podwodna w peruwiańskich Andach (fot: P.A. Trześniowski 2017)

Któregoś dnia, kiedy byłem w Polsce, zadzwonił do mnie telefon. Był to czas, kiedy odbierałem wszystkie połączenia, nie zastanawiając się, kto dzwoni i czy mam ochotę z nim rozmawiać. Miałem centrum nurkowe… Dzwonił znajomy Course Director z PADI. Zaprosił mnie na kurs. Byłby to jeden z kolejnych kursów, jakie zrobiłem u niego. Niektóre, te z obszaru ratownictwa nurkowego DAN, nadal sobie cenię, inne wspominam jako… lekcje. Z wszystkiego przecież wyciągamy wnioski, a wtedy jest to lekcja. O ile nie w nurkowaniu, to na pewno w życiu. Zaprosił mnie na… weekendowy kurs instruktora sidemount

Zdębiałem. Sidemount zrobił się niezwykle popularny w Polsce, głównie za sprawą filmów z nurkowania jaskiniowego Steve’a Bogaertsa – wynalazcy uprzęży Razor, przeznaczonej do zaawansowanej eksploracji jaskiniowej. Dostojność, gracja, pełna swoboda ruchów, do tego piękne dekoracje meksykańskich jaskiń… Wszystko to uwodziło niczym science-fiction i wtedy każdy marzył o nurkowaniu w sidemount, tak jak dziś każdy musi mieć rebreather.

sidemount high mountain underwater archaeology peru machu picchu wysokogórska archeologia podwodna Machu Picchu
Przeprawa przez strumień w Parku Narodowym Machu Picchu. Wysokogórska archeologia podwodna w peruwiańskich Andach (fot: P.A. Trześniowski 2019)

Od paru miesięcy nurkowałem w sidemount. Je przecież też musiałem mieć Razora i nawet próbowałem umówić się z Bogaertsem. Steve, niestety, miał wtedy problem z wolnym czasem. Mój instruktor, Marco Wagner, dopasował mi uprząż, twierdząc, że żaden kurs nurkowania nie jest mi potrzebny. Dzień w basenie jednak nam zeszło. Na drugi dzień Budgie pojechał ze mną do jaskiń – dwóch tych samych, co zawsze na początku sezonu lub przy zmianie konfiguracji[1].

Jego sidemount, skomponowany ad hoc, składał się z płyty oraz skrzydła Halcyon odwróconego do góry nogami. Później, o ile jaskinia nie wymagała stage’a, używaliśmy sidemount, przechodząc przez portale Xibalby codziennie z innej cenoty. Chciałem poznać je wszystkie, szczególnie ukryte komory z kośćmi i korytarze, do których drogę znali jedynie przewodnicy. Nigdy nie żałowałem kasy. Był styczeń, a do wiosny było jeszcze sporo czasu. I tak zostałem nurkiem sidemount.

nurkowanie sidemount multistage poseidon xstream
W domu mam ich więcej… 😉 Cenote El Eden, Sistema Ponderosa, Riviera Maya, Jukatan, Meksyk,

– Do nurkowania w sidemount nie potrzebuję kursu – rzuciłem do słuchawki. – Sam widzisz, że robisz w weekend instruktorów z ludzi, którzy nigdy wcześniej nie nurkowali w tej konfiguracji.

– No wiesz… są smaczki… – próbował, jak mógł, ratować swoje 1600 złotych. – W jeden weekend pokażę ci wszystko i będziesz instruktorem – nęcił, jakby kolejny instruktorski dyplom na ścianie, mógł podnieść jakoś rangę wnętrza, w którym wisiało ich już ze 38.

Żaden z nas nie miał wtedy racji… Udało mi się jednak spławić telemarketera jego własną bronią.

– Nie chcę być instruktorem – zakończyłem. – Na rynku grouponów i jak najniższych cen, gdzie kompletnie nie liczy się moje doświadczenie z jaskiń, gdzie kompletnie nie liczy się przecież jakiekolwiek doświadczenie, jedynie cena za certyfikat, jak mam konkurować z ludźmi, którzy zostają instruktorami w weekend, nigdy wcześniej nie mając do czynienia z nurkowaniem w sidemount…?!

nurkowanie wysokogórskie ekspedycje Peru Andy wysokogórska archeologia podwodna high mountain underwater archaeology Machu Picchu

[1] Każdy nurek jaskiniowy ma swą cave of origin – swego rodzaju jaskinię pochodzenia (termin zapożyczony z archeologii Majów). Chodzi o miejsce, które zna najlepiej i, w którym może najbezpieczniej testować wszelkie zmiany konfiguracji sprzętu, nowe techniki nurkowania, czy też po prostu wracać do nurkowania jaskiniowego po jakiejkolwiek przerwie, nie rozpraszając się otoczeniem, którego nie zna na pamięć. Najczęściej jest to jedna z jaskiń, w których odbywał swój kurs jaskiniowy (w Meksyku kładzie się większy nacisk na praktykę niż teorię, więc kurs nurkowania jaskiniowego musi być realizowany w trzech różnych jaskiniach). Dla mnie takimi poligonami doświadczalnymi były przez pięć pierwszych lat jaskinie Paso de Lagarto i Cuzanah Loop w systemie Sac Aktun.

nurkowanie sidemount Meksyk Jukatan Riviera Maya Poseidon Xstream
Sidemount z regulatorami Xstream Poseidon

A kto to panu tak „popsuł”…?

Meksyk, Jukatan, kolejny piękny dzień na Riviera Maya. Skwar lał się z nieba, jednak woda cenoty niosła przyjemny chłód. Na gałęzi zaćwierkał x’tabay – zadziorny ptak z żółtym brzuszkiem, przypominający sikorki napakowane sterydami. X’takay często żegnały mnie, gdy znikałem pod stropem. Często też pierwszym dźwiękiem po wynurzeniu się z jaskini był ich ptasi trel. Przywykłem do ich obecności… Wczoraj skończyłem kurs surveyu jaskiniowego[2] u Bila Philipsa[3]. Teraz zaczynałem kurs surveyu u Alexa Reato. Jeżeli kogoś dziwi, że chciałem dwa razy płacić za to samo, to w Meksyku do instruktora naprawdę przychodzimy po wiedzę, nie po certyfikat.

Każdy z eksploratorów jaskiń ma swoje doświadczenia i swoje rozwiązania. Gdzieś pod spodem jest biblia Blueprint of Survival, jaskiniowy dekalog Schecka Exleya. Na nim jednak budować można całe piętra metod. Od drobiazgów, jak którą stroną wpinać karabinek w kołowrotek, żeby go nie zgubić, po sposoby orientacji w jaskini inne niż rozwijana linka, bo ta przecież może zawieść feralnego dnia. Każdy nurek jaskiniowy powinien szukać własnej drogi, wybierając pośród różnych metod te, które najlepiej posłużą mu do wracania z każdego nurkowania żywym! Więc nie dwa razy to samo… Z zamyślenia wyrwał mnie głos Alexa.

– Sam to sobie zrobiłeś? – spytał, krytycznym okiem taksując moją uprząż sidemount.

nurkowanie na Filipinach w konfiguracji bocznej
Polowanie na rekiny, gdzieś na Filipinach (fot: Grzegorz Krzątała)

– Taak… – skłamałem, jednak tylko trochę. Od czasu, gdy Marco dopasował Razora pode mnie, nurkował w nim jeszcze Bartek. Mnie się trochę przytyło, a potem trochę schudło. Potem znowu przytyło tak, że nie wiedzieć czemu, do niezauważalnej niegdyś uprzęży pakowałem teraz kilka kilogramów balastu, a pod wodą często musiałem pakować w skrzydło gaz.

– Nie zrobiłeś tego najlepiej – podsumował, po czym pościągał mi kilka sprzączek. Krytycznie przyjrzał się dziełu, po czym kazał mi zdjąć uprząż i zdemontować balast. Cały balast. Rok temu rzeczywiście nie był mi do niczego potrzebny, lecz w bieżącym sezonie miałem problem żeby się zanurzyć. Gdy ponownie ją założyłem, zrobił jeszcze kilka drobnych poprawek. – Teraz nie da się zrobić nic więcej. Jeśli chcesz, wpadnij do mnie na kurs sidemount, jak już skończymy survey.

Ciekawe, że to samo parę dni wcześniej powiedział mi Bil Phillips… Przez półtora sezonu mogłem zrobić w sidemount ponad setkę nurkowań jaskiniowych, a tu „zapraszamy na kurs”? Bardzo ciekawe i coraz bardziej zastanawiające… Zanurzyłem się bez problemu, a pod wodą znów było mi wygodnie. Dobrze, że nie zostałem wtedy tym „instruktorem w weekend”…

PADI sidemount diver
PADI sidemount diver
Reklamy kursów w konfiguracji sidemount – dowody kompletnego braku zrozumienia co oznacza streamlined configuration, czyli butle ułożone wzdłuż ciała nurka…

Cave survey był najtrudniejszym, ale zarazem najbardziej wartościowym z moich kursów nurkowania jaskiniowego. Odkryłem pierwszy korytarz, próbując zrozumieć jaskinię – zastanawiając się najzwyczajniej dokąd płynie woda, to jednakże temat na zupełnie inną opowieść. Po surveyu zrobiliśmy jeszcze kartografię jaskiń, choć formalnie nie ma takiego kursu w IANTD ani w NACD. A później raz jeszcze przemyślałem swe życie i po kilku dniach pierwszych nurkowań solo, wracając z Cristalino skręciłem do Chemuyil i zapukałem do drzwi Alexa.

– Chciałbym zrobić kurs sidemount, o którym wspominałeś…


[2] Cave Survey to kurs rozpoznawania, rejestracji i eksploracji jaskiń. W gruncie rzeczy jest to podstawowy kurs rozumienia jaskiń. Dane zebrane w ramach surveu służą następnie w kartografii jaskiń.

[3] Bil Phillips (1955-2017) International Fellow of the Explorer’s Club, wieloletni dyrektor Quintana Roo Speleological Survey, dyrektor APSA Comité de Cenotes de la Asociación de Riviera Maya de Buceo y Operadores de Deportes Acuáticos, instruktor nurkowania jaskiniowego NACD, NSS-CDS, TDI i IANTD, znany przede wszystkim z kluczowych eksploracji w systemie Ox Bel Ha wraz ze Stevem Bogaertsem. Mentor i mąż opatrznościowy całych pokoleń instruktorów i eksploratorów jaskiniowych, któremu swoje dane eksploracyjne zawierzali często konkurujący ze sobą odkrywcy. Przyjaciel i nauczyciel, który nigdy nie odmawiał pomocy…

nurkowanie jaskiniowe sidemount cenote minotauro meksyk jukatan riviera maya
Autor i Piotr Niewiński z GdyniaDive, nurkowanie jaskiniowe sidemount w systemie Minotauro

To na co czekasz?

Mijały lata… Sidemount stał się moją podstawową konfiguracją z wyboru. Nurkowałem w nim wszędzie, a pracując jako organizator wypraw nurkowych i archeolog podwodny, przez wszędzie rozumiem w wielu różnych środowiskach Indopacyfiku, na rafach Azji Południowo-Wschodniej: w Indonezji, Malezji, na Filipinach, w Tajlandii i afrykańskim Dżibuti, w męczących falach przybojowych Atlantyku. Doceniałem niesamowitą elastyczność tej konfiguracji, pozwalającej mi zmontować zestaw z redundancją systemu oddychania i podwójnym zapasem gazu z dwóch zwykłych butli rekreacyjnych w dowolnym miejscu na Ziemi. Mogłem dzięki temu bezpiecznie prowadzić grupy nurków rekreacyjnych. Kręcić filmy, nurkując wokół grupy, często zmieniając głębokość. Odpoczywać, robiąc samotne nurkowania poza tymi z ludźmi…

nurkowanie sidemount Sipadan
Autor z pojedynczą butlą w konfiguracji bocznej na Sipadanie (Malezja). Łódź nie mogła zabrać większej ilości butli, a pusta 80 ccf w słonej wodzie ma jakieś 0,5 kg uciągu w górę, więc w celach czysto poznawczych stosowałem sidemount w takiej konfiguracji przy serii płytkich nurkowań w koronie rafy (fot: Piotruś Kędzia)

W sidemount zdarzało mi się, jeśli trzeba, nurkować z pojedynczą butlą. Mając zawór pod ręką, czułem się bezpieczniej w trakcie nurków solo niż gdybym miał go na plecach. Nurkowanie bez balansu, dla kogoś z moim doświadczeniem było również dodatkową okazją do ćwiczeń. Któregoś dnia z żalem sprzedałem ulubiony jacket Conquest, nieużywany od lat… Doceniałem wagę sidemount, znacznie lżejszą w nurkowej walizie niż rekreacyjne BCD. W sidemount robiłem ekspedycje archeologiczne: samotne eksploracje w poszukiwaniu wraków na Morzu Czarnym i jaskiń na Raja Ampat. Miałem za sobą już tysiące nurkowań w tej konfiguracji. Sidemount był rozwiązaniem, które wskazałem bez namysłu do eksploracji andyjskich jezior w rejonie Machu Picchu – pierwsze kroki polskiej wysokogórskiej archeologii podwodnej. Jedynie w Polsce, na wakacjach, w zalanych kopalniach Europy, czasem wracałem nostalgicznie do swojego twina.

– Ten zespół nie ma szans działać… To nie jest żaden zespół – słowa Alexa, niczym wyrok, padły na trudne podsumowanie dnia. – Jesteście na różnym poziomie, więc tylko jedno z was może skończyć kurs na raz, a ja jestem jeden… – zaleciało niczym dzieleniem majątku przy rozwodzie.

nurkowanie wysokogórskie sidemount Peru Andy Machu Picchu Humantay wysokogórska archeologia podwodna
Wysokogórska archeologia podwodna z wykorzystaniem filozofii i konfiguracji sidemount. Machu Picchu, Peru, Andy 2017 (fot: Maciej Sobczyk)

Asystowałem przy kursie full cave, nie myśląc bynajmniej o karierze instruktora jaskiniowego. Lubię odświeżać informacje, zawsze dowiaduję się też czegoś więcej. Zwykle tłumaczę na polski…

– Ty jesteś instruktorem sidemount? – teraz zwracał się do mnie. Zamarłem.

– Ja?! Po co..? – zapytałem bez zrozumienia. W Polsce sprzedaje się certyfikaty, zamiast uczyć nurkować, a podróżując po morzach i oceanach świata, wolałem skupiać się na kręceniu filmów. Uczyłem coraz rzadziej. Tym razem sprawa była jednak trudniejsza, gdyż chodziło o moich przyjaciół…

– To na co czekasz?! – rzucił, by wzbudzić we mnie powołanie. – Dzielimy grupę na pół, ja uczę, ty prowadzisz w tym czasie nurkowanie w cenotach, potem możemy się zamienić.

Prowadziłem więc nurkowanie, kilka kolejnych dni pokazując ładniejszej części grupy najpiękniejsze cenoty. Z nurkiem sidemount jest inaczej – wyszedł najlepszy cavern tour w mojej karierze przewodnika. W międzyczasie rozmyślałem nad słowami Alexa, przypatrując się pod wodą swemu Razorowi. Gdy bardziej doświadczona część grupy (bo po wcześniejszych kursach nurkowania: essential diver i advanced nitrox diver ze mną w Polsce) skończyła kurs full cave, wybraliśmy się we trójkę w podróż po Jukatanie. Po powrocie na Riviera Maya wykonałem jeden z tych najtrudniejszych telefonów w życiu…

nurkowanie nikte ha meksyk jukatan riviera maya
Nurkowanie w cenote Nikte Ha, Meksyk, Jukatan, Riviera Maya

– Cześć Matt, pewnie mnie nie pamiętasz… Chciałbym porozmawiać o poddaniu się walidacji na instruktora sidemount

Andreas Matthes był najwyższym stopniem spośród trenerów instruktorów jaskiniowych na Riviera Maya i współtwórcą potęgi IANTD w Ameryce Środkowej. Kursy u Matta były zawsze przygodą szczególnego rodzaju. Miał w zwyczaju wywracać podstawy, na których stoi świat, a potem zgrabnie układać go na nowo. Gdy wyjął z szafy zakurzoną uprząż sidemount, w której nurkował Jim Coke IV, moje filary runęły. Była jakby poskręcana ze sznurków. Nic nie było w niej standardowe i tchnęła raczej prehistorią niż nowoczesnymi technikami nurkowania. Potem opowiedział mi, że w swojej konfiguracji sidemount do głębokich nurkowań automaty ma od spodu, zupełnie inaczej niż jest to przyjęte powszechnie. Zwykle trzyma się je między butlą a ciałem, by maksymalnie je chronić…

sidemount poseidon xstream kurs nurkowania iantd multistage
Konfiguracja sidemount multistage z czterema regulatorami Xstream Poseidon (Cenote Chan Hol 2018)

Zrozumiałem, że sidemount to nie po prostu uprząż Razor czy X-Deep. Sidemount to filozofia . Matt jest również skarbnicą wiedzy jeśli chodzi o eksploracje jaskiniowe w różnych częściach świata i różnych, jeszcze bardziej wyszukanych konfiguracjach. To u niego na zdjęciu zobaczyłem pierwszy dualrebreather. Stary porządny Cis Lunar Mk5… Ma też wyjątkową charyzmę, tak że zastanawiałem się czasem, czy nie jest z serii Nexus 6. Kiedy wchodził do knajpy, zawsze robiło się cicho…

– Widać, że wiesz, co robisz. – usłyszałem, kiedy wynurzyliśmy się z cenoty Jardine el Eden. – A teraz przepłucz proszę maskę do góry nogami.

Czasem, gdy jest mi źle, lubię sobie przypominać te słowa… Te o wiedzy, rzecz jasna. Z maską spróbujcie sami 😉

Przemek Trześniowski nurek jaskiniowy instruktor sidemount cave diver alpha-divers

Przemek A. Trześniowski 13.0.10.13.7  10 Manik’ 15 Xul

K’oox Baal – historia eksploracji systemu

Meksyk, Jukatan, Riviera Maya, nurkowanie jaskiniowe, eksploracja, systemy

K'oox Baal
Mapa eksploracji Czech Speleological Society w systemie K’oox Baal

Na drugi dzień po pamiętnym nurkowaniu w Nohoch Nah Chich, kiedy Alex Reato dał nam cynk o połączeniu systemów Dos Ojos i Sac Aktun, wybraliśmy się z Grześkiem na rozpoznanie jakiegoś nowego, ujmującego miejsca. Wybrałem cenotę w systemie K’oox Baal, o której dawno temu, jeszcze w czasach kiedy spędzałem zimy w H2O u Min J. Lee i mojego pierwszego instruktora jaskiniowego – Marco Wagnera, opowiadał mi Sławek Paćko.

Szybkie śniadanie w Chemuyil i wyruszyliśmy w drogę. W selwie wisiała brama, drewniana i mocno chyba nadwyrężona przez czas. Ledwie trzymała się na przerdzewiałych zawiasach. Na bramie wisiał łańcuch, a na łańcuchu kłódka. Bramę można było objechać – z obu stron nie było widać żadnego ogrodzeniach i jak wnioskowałem po sfatygowanych krzakach, od czasu do czasu tak robiono. My jednak mieliśmy klucz, który dał nam Alex.

Do cenoty prowadziła trudna droga pod górę. Kamienne garby odgrażały się misce olejowej, a nawet oponom naszego Nissana. Przy cenocie nie było jednak nikogo! Absolutnie, zupełnie nikogo. Krasowy lej w samym środku lasu, rozsypujące się resztki dawnych palap z gnijącymi dachami z liści palm. Mroczna sadzawka pod nawisem skał. Mały pomost… Przygoda!

Nurkowanie jaskiniowe w systemie K’oox Baal

Pod ziemią i pod wodą zaskoczyły nas wspaniałe zdobienia jaskini. Dwie kolejne bramy przypominające zoomorficzne portale w styku Chenes – najwspanialszy wytwór architektury Majów. Zadziwiające formacje, których odległości od wyjścia do cenoty, szybko przyszło mi się uczyć na pamięć. Piękno K’oox Baal tak mnie urzekło, że Nai Tucha stała się moją podstawową jaskinią na kilka nadchodzących sezonów. Zachłanność Grześka sprawiała zaś, że niejednokrotnie zbieraliśmy się z tej jaskini już dobrze pod osłoną nocy. Zmienna topografia, tajemne przejścia, ukryte komnaty z galeriami nacieków odlewanych misternie niczym najdroższa porcelana. W niektórych miejscach heliktyty. Kości mamuta, które odkrył tu niegdyś Gunnar Wagner, a które udało mi się namierzyć już na tym pierwszym nurkowaniu. Zakochałem się… Gdy wieczorem, promieniejąc jeszcze ze szczęścia oddawałem klucz Alexowi, powiedziałem:

– When yesterday… I asked you to take us somewhere… it was THERE!

Tak zacząłem swoją przygodę z K’oox Baal…

K’oox Baal – siedem królestw

K’oox Baal to system złożony z siedmiu głównych sekcji: Tux Kupaxa, K’oox Baal, Chun Che Chen, Shaman Ek’, Mul Tun, Kalag Dzonot i Cangrejo. Wszystkie w niedalekiej przeszłości były niezależnymi jaskiniowymi systemami. Jest to prawdziwy labirynt pięknie udekorowanych korytarzy jaskiniowych, pełnych bogatych form naciekowych, jak stalaktyty, stalagmity i stalagnaty. Grupują się tu w rozległe galerie, organy, czy przegradzające jaskiniowe korytarze bramy Chenes. Dużo tu długich i sporych rozmiarów pasaży, sięgających 30-40 m szerokości i 6-8 m wysokości. W końcu jednak wszystkie przechodzą w ciasne restrykcje. Wiele z nich jest po dzisiejszy dzień nieznegocjowanych. W zachodniej części systemu sporo korytarzy kończy się w zawaliskach. Świadczy to o obecności uskoku. Generalny kierunek przepływu wody w systemie K’oox Baal to północny-zachód – południowy-wschód.

W 2023 roku w systemie K’oox Baal znajduje się co najmniej 57 cenot. System ma długość 102 901 m zalanych korytarzy i maksymalną głębokością 26,2 m.

K’oox Baal – Coś Dzikiego…

Eksplorację cenoty K’oox Baal (w maaya t’aan Coś Dzikiego) zaczął w latach 2002-2004 nieodżałowany Bil Phillips. W marcu 2006 r. na eksplorację Bila weszli nurkowie z Czech Speleological Society. Zaczęli wtedy swoje eksploracje na Jukatanie w pobliskim systemie Cangrejo. Ponieważ ten jednak nie rokował, więc go porzucili. Decyzja ta okazała się brzemienna w skutki 10 lat, jeden miesiąc później… W K’oox Baal dołożyli 3 km liny, w tym sporych rozmiarów korytarz 40 m szerokości, 6 m wysokości. Bil Philips kontynuował pracę, gdy skończyli, kładąc kolejny kilometr liny oraz znajdując szkielet mastodonta. Następnie przeniósł się gdzie indziej – nigdy nie był zazdrosny o innych eksploratorów.

Czeski zespół kontynuował eksplorację w październiku, w okolicach cenoty Castillo. Do końca 2006 r. system K’oox Baal miał 9,8 km. W 2007 r. dołożono prawie 10 km liny oraz szkielet zwierzęcia o kilometr od wejścia. Pod koniec 2007 r. system K’oox Baal miał już 19 178 m długości. W lutym 2008 r. próbowano go bezskutecznie połączyć z systemem Joolis, wyszukując przejść na północ i zachód, co rozciągnęło jednak system do 20 087 m. W 2008 r. w zachodniej części K’oox Baal odkryto dobrze zachowany szkielet leniwca, należącego być może do rodziny Megalonychidae.

Pożar w selwie

Kolejne dwie czeskie ekspedycje pracowały w styczniu, lutym i listopadzie 2010 r. Pożar selwy odsłonił im nowe cenoty. Z cenoty Ha’ak Kak, która znajduje się na północny-zachód od cenoty Tres Estrelas w ówczesnym systemie Tux Kupaxa dokonano wtedy przebicia do cenoty Muk Wakal oraz cenote Kot Be. Obecne sekcje Tux Kupaxa i K’oox Baal są w tym miejscu rozcięte, ale woda musi którędyś przepływać. Było to jednak nowe 3,5 km korytarzy, które szybko dołączono do systemu K’oox Baal. Wkrótce włączono też doń rozległą cenotę Balam Ts’al. W tym czasie Robbie Schmittner dołączył również cenotę Sac Xib. Na powierzchni ziemi jest ona położona bardzo blisko cenoty Kot Be, jednak pod ziemią znajduje się w zupełnie innej części coraz bardziej rozległego systemu. Wiosną 2010 r. K’oox Baal miał 28 296 m.

Pierwsze próby ekspansji K’oox Baal

Jesienią 2010 r. próbowano bezskutecznie połączyć K’oox Baal z Nai Tucha ze wspomnianej już sekcji Ha’ak Kak / Muk Wakal. System urósł jednak dzięki tym staraniom do długości ponad 30 km. Połączenia między systemami poszukiwano nadal wiosną 2011 r. Na mapach jaskinie dzieliło jedynie 20 m! Głównymi wektorami natarcia były cenoty Balam Ts’al i Kot Be w systemie K’oox Baal oraz Tres Estrelas w systemie Tux Kupaxa. I znów bezskutecznie, lecz dzięki temu K’oox Baal zaczął rozwijać się na zachód, a następnie na południe rosnąc o kolejne kilometry do 36 634 m.

Tux Kupaxa – Plac Zabaw

System Tux Kupaxa (w maaya t’aan Plac Zabaw) znajdował się na południe od K’oox Baal. Utworzono go dzięki połączeniu czterech cenot: Nai Tucha, Coop One, Sac Xiquin i Tres Estrelas. W 1998 r. Gunnar Wagner i Robbie Schmittner odkryli cenote Nai Tucha. Jaskinia szybko zyskała renomę dzięki znalezionym w niej kościom mastodonta.

Jeśli będziecie kiedyś nurkowali w Nai Tucha, koniecznie wybierzcie się tam i najlepiej przez skrót w okolicach Ręki. Jest to formacja, której nie da się pomylić chyba z niczym innym. Dalej można pociągnąć trawers do cenoty Sac Xiquin, przez piwnice i wspaniale udekorowane komnaty. Inne epickie nurkowanie z cenoty Nai Tucha to trawers przez Koi, obok Sac Xiquin do NoName. Podobno to właśnie w tej cenocie Robbie Schmittner wynurzył się niegdyś na pijącego z niej wodę jaguara… A może uda wam się znaleźć przed Koi przejście do cenoty Dos Palapas? W Nai Tucha można spędzić naprawdę mnóstwo czasu…

Ponieważ oryginalne dane eksploracyjne zginęły, w latach 2003-2005 Bil Phillips, Robbie Schmittner, Andres Labarte, Sabine Schnittger i Steve Bogaerts wykonali resurvey jaskini. Eksplorację systemu kontynuowali w latach 2003-2005 tak, że rozrósł się do 12 828 m. W latach 2009-2011 ponownego resurveyu Tux Kupaxa dokonali nurkowie Czech Speleological Society, rozbudowując system do 15 138 m. Zimą 2011 r. system Tux Kupaxa miał 19 850 m.

Wieka fuzja systemów Tux Kupaxa i K’oox Baal

Jesienią 2011 nowymi wektorami ataku w poszukiwaniu połączenia między systemami Tux Kupaxa i K’oox Baal stały się cenoty: Tan Ich, Numya i Sac Ktu Cha. Znajdowały się one między południową sekcją systemu K’oox Baal, zwaną obecnie Shaman Ek (w maaya t’aan Gwiazda Północna) od cenoty o tej samej nazwie, która nie była jednak jeszcze w owym czasie znana a cenotami Tres Estrelas i Nai Tucha, tym razem na zachód, nie na północny-zachód od nich. Cenote Numya, choć zachowuje generalny kierunek przepływu wody w swoich korytarzach, do dziś nie została włączona do żadnego z większych systemów.

9 grudnia 2011 Miroslav Manhart i Daniel Hutňan połączyli systemy Tux Kupaxa i K’oox Baal przez naprawdę niezwykle ciasną restrykcję. Świętej pamięci Daniel Hutňan przypłacił to przejście licznymi siniakami, zadrapaniami i zniszczonym sprzętem, jednak udało mu się uzyskać w tym momencie czwartą co do długości znaną zalaną jaskinię Ziemi. System K’oox Baal, po wchłonięciu Tux Kupaxa miał długość 56 591 m – nieco więcej niż połowę tego co obecnie.

Chun Che Chen

Cenote Chun Che Chen, podobnie jak Cenote Nai Tucha odkrył w 1998 r. Gunnar Wagner (prywatnie wuj pierwszego instruktora nurkowania jaskiniowego autora i właściciel nieistniejącego od dawna centrum nurkowego w Akumal) i jego uczeń Robbie Schmittner. Podobnie jak w wypadku Nai Tucha dane eksploracyjne zaginęły, jednak zdawało się, że Chun Che Chen leży nie dalej niż sto metrów na wschód od północnej sekcji systemu K’oox Baal. W ramach reinwentaryzacji dokonanej przez czeski zespół wiosną i jesienią 2012 r. jaskinię Chan Che Chen rozbudowano o ponad 5 km, a następnie połączono z systemem K’oox Baal, który rozrósł się dzięki temu do długości 64 600 km.

Shaman Ek

Po przyłączeniu do K’oox Baal jaskini Chun Che Chen na północnym-wschodzie kontynuowano eksploracje w południowej i południowo-zachodniej części systemu. Wtedy właśnie dopiero odkryto wspominaną już wcześniej Cenote Shaman Ek, znajdującą się nieco dalej na południe od cenoty Chalat i strategicznego korytarza, który posłużył do wielkiej fuzji systemów K’oox Baal i Tux Kupaxa w poprzednim roku. Eksploracje prowadzone z cenoty Shaman Ek przyniosły kolejne 9 km korytarzy, a system urósł dzięki temu do 73 600 m. Z niezalanymi odcinkami miał długość 75 140 m.

K’oox Baal i Czech Speleological Society

W latach 2006-2011 dzięki zespołowym eksploracjom Czech Speleological Society system K’oox Baal urósł o ponad 30 km nowych korytarzy i o nowe cenoty: Kot Be, Balam T’sal, Sac Xib, Muk Wakal, Ha’ak Kak, Chun CheChem, Sac Ktu Cha i Shaman Ek. Czeski zespół wykonał cztery ładne mapy, które zostały opublikowane przez QRSS. W eksploracjach jaskiń udział wzięli: Jiří Huráb, Radek Husák, Daniel Hutňan, Radek Jančar, Vit Kaman, Michal Megela, Tomáš Mokrý, Zdeněk Motyčka, Jan Sirotek, Kamila Svobodová, Jan Žilina, Miroslav Dvořáček, Petr Chmel, Martin Honeš, Martin Hutňan, Karol Kyška oraz… Robbie Schmittner.

Mul Tun

W 2015 r. Luis Leal zaprosił Alessandro Reato do odkrytej przez siebie cenoty Mul Tun, położonej na północ od systemu Dos Ojos (obecnie sekcji Dos Ojos systemu Sac Aktun). Alex Reato odkrył nieopodal w selwie drugą cenotę, Ka Eeb (w maaya t’aan dwie drabiny, ponieważ dwie właśnie trzeba było zamontować w wąskiej studni, by dostać się do leżącego 10 m poniżej lustra wody). Szybko połączył obie cenoty w system, który następnie rozbudował do 1851 m długości, odkrywając przepięknie udekorowane korytarze. Mul Tun ma mocno urozmaiconą morfologię z licznymi restrykcjami i zawaliskami. Alex zaobserwował nienormalny jak na Riviera Maya kierunek przepływu wody z północnego-wschodu na południowy-zachód, co ma związek z uskokiem znajdującym się na zachodnich rubieżach K’oox Baal. Zaczął rozwijać więc system na północ.

Lion Sumps

W suchej jaskini Lion znajdują się dwa syfony. Wschodni był połączony z systemem K’oox Baal. Zachodni prowadził do mającego jakieś 700 m długości systemu Lion, który eksplorował niegdyś Bil Phillips. Szukając szans rozbudowy systemu Mul Tun, Alex Reato poprzedłużał poręczówki Bila, niestety, do systemu Mul Tun brakowało mu nadal 150 m pod skałą. Szukając połączenia z Mul Tun, w listopadzie 2015 r. Alex Reato przyłączył natomiast system Lion do systemu K’oox Baal.

Wa Baax Yan

Na wschód od Mul Tun znajdował się system Wa Baax Yan, eksplorowany w 2014 r. przez Czech Speleological Society. I znów szukając połączenia między Wa Baax Yan a Mul Tun, Alex Reato w ciągu zaledwie trzech nurkowań w marcu 2016 r. połączył systemy Wa Baax Yan i K’oox Baal poprzez świeżo przyłączone do K’oox Baal jaskinie Lion Sumps. Alex znalazł też nowy downstreamowy korytarz wychodzący z Wa Baax Yan, pchający wodę w nienormalnym kierunku na północny-wschód. Prowadząc eksploracje również w tę stronę, połączył z K’oox Baal, poprzez sekcję Wa Baax Yan, niewielki system Tres Cruces, który również eksplorował niegdyś Bil Phillips oraz grupa francuskich nurków.

Od połączenia Wa Baax Yan z Lion Sumps było jasne, że wywierzysko (upstream) systemu Mul Tun musi współgrać jakoś z ponorem (downstream) Wa Baax Yan, choć obie te jaskinie znajdowały się na różnej głębokości. Na tle poprzednich niespodziewanych sukcesów to połączenie nie okazało się łatwe, jednak w kwietniu 2016 r. Alex Reato przyłączył Mul Tun do systemu K’oox Baal. System miał w tym momencie 83 129 m długości.

Alex Reato Kalag Dzonot Cartography Project
Alex Reato i grupa nurków kawernowych wspierających Kalag Dzonot Cartographic Project

Kalag Dzonot

Alessandro Reato prowadził od dłuższego czasu eksplorację systemów w bliskim sąsiedztwie K’oox Baal, starając się nie wchodzić na teren działania zespołu Czech Speleological Society. Gdy czeski projekt ustał, Alex postanowił rozejrzeć się w sekcji Chun Che Chen. Następnie w maju 2016 r., w ciągu zaledwie dwóch nurkowań eksploracyjnych przyłączył do niej swój system Kalag Dzonot. K’oox Baal urósł wtedy o 4643 m. Dzięki informacjom uzyskanym od Czech Speleological Society, 2 lipca 2019 Alex Reato przyłączył do K’oox Baal również eksplorowany przez nich na samym początku, jeszcze w 2006 r. system Cangrejo. Od maja 2019 Alex Reato prowadzi w Kalag Dzonot Cartographic Project. Jest to mocno zaawansowany projekt kartograficzny, który dokłada do atlasu systemu K’oox Baal kolejne piękne mapy.

cenoty meksyk nurkowanie wyjazdy wyprawy nurkowe alpha-divers kursy nurkowania jaskiniowego Kalag Dzonot Cartography Project support
Alex Reato i kolejna grupa nurków kawernowych wspierających Kalag Dzonot Cartographic Project

K’oox Baal na podium

Przyłączając Mul Tun, Cangrejo i Kalag Dzonot, Alex Reato rozwinął system do długości ponad 100 km, stawiając go na podium trzech najdłuższych jaskiń Meksyku. K’oox Baal jest pod tym względem również 25-tą jaskinią Ziemi. K’oox Baal to pomnik lat ciężkiej pracy i poświęceń całej rzeszy jaskiniowych eksploratorów podwodnych. Niedaleko od K’oox Bal znajdują się rubieże sekcji Dos Ojos potężnego systemu Sac Aktun

Przemek Trześniowski nurek jaskiniowy instruktor sidemount cave diver alpha-divers

Przemek A. Trześniowski 13.0.10.13.4  7 K’an 12 Xul

Bibliografia:

Motyčka, Zdeněk (2014) K’oox Baal, The Fourth-Longest Underwater Cave System in the World, „AMCS Activities Newsletter” 37, pp. 149-155

Motyčka, Zdeněk (2010) New Discoveries in Underwater Cave Systems in the Riviera Maya, „AMCS Activities Newsletter” 33, pp. 91-93

Reato, Alessandro (2016) http://www.filoariannadive.com/

× Zapraszamy do kontaktu :)